List intencyjny o współpracy między polskim Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego a Papieską Radą Kultury podpisali w piątek w Rzymie wicepremier Piotr Gliński i przewodniczący Rady kardynał Gianfranco Ravasi.
Jak zaznaczył, dokument jest wyrazem wspólnego przekonania o znaczeniu kultury i faktu, że ma ona fundamenty chrześcijańskie. Położył nacisk na konieczność podkreślania chrześcijańskich korzeni Europy i zaznaczył zarazem: "My nie zamykamy się na zmiany, myślimy o tym, że świat współczesny jest pełen wyzwań i trzeba być na nie otwartym".
"Jesteśmy w tym sensie nowocześni, ale nie wyobrażamy sobie wspólnoty europejskiej i naszych wspólnot, także wspólnoty kościelnej, wspólnoty narodowej polskiej bez odwołania do aksjologii chrześcijańskiej" - oświadczył. "Nie zamykamy się tylko w przeszłości, która jest wspaniała i piękna - dodał Gliński - ale jesteśmy też otwarci na przemysły kreatywne, współczesny film i literaturę".
Minister kultury zauważył ponadto, że 95 proc. polskiego dziedzictwa ma charakter sakralny. Oświadczył, że obie strony podpisujące dokument otwarte są na "przemiany kultury współczesnej" i wyraził nadzieję, że dzięki temu listowi łatwiejsza będzie współpraca z Muzeami Watykańskimi przy organizacji wspólnych wystaw.
Po uroczystości do sprawy tej nawiązał kardynał Ravasi, który zadeklarował gotowość udostępnienia stronie polskiej na taki właśnie cel budynku Palazzo della Cancelleria w Rzymie, należącego do Watykanu.
List, jak się zauważa, został podpisany w roku obchodów stulecia przywrócenia stosunków dyplomatycznych między Polską a Stolicą Apostolską.
W trakcie jednodniowej wizyty w Rzymie wicepremier Gliński będzie też przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice watykańskiej. Odwiedzi następnie Papieski Uniwersytet św. Tomasza z Akwinu (Angelicum), gdzie zobaczy oryginały dokumentów studenckich Karola Wojtyły.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.