Franciszek o relacjach z islamem, migrantach, grzechach duchowieństwa

Rozmowa z dziennikarzami na pokładzie samolotu z Maroka.

Alessandro Gisotti: Teraz pytanie Cristiany Caricato z TV2000.

CRISTIANA CARICATO, TV2000: Ojcze Święty, właśnie mówiłeś o obawach i ryzyku dyktatur, które mogą zrodzić te lęki. Właśnie dzisiaj włoski minister, nawiązując do konferencji w Weronie, powiedział, że bardziej musimy się lękać się islamu niż o rodzinę. Z drugiej strony od lat mówisz coś innego. Czy zdaniem Waszej Świątobliwości grozi nam w naszym kraju dyktatura? Czy jest to skutek uprzedzenia, nieznajomości? Co o tym myślisz, Ojcze Święty? A potem ciekawość: często Wasza Świątobliwość potępia działania diabła, uczyniłeś to również podczas niedawnego szczytu w sprawie ochrony małoletnich. Wydaje mi się, że w ostatnim okresie diabeł jest bardzo aktywny, także w Kościele ... Co czynić, aby temu przeciwdziałać, zwłaszcza w odniesieniu do skandali pedofilskich, czy wystarczają prawa? Dlaczego diabeł jest w tej chwili tak aktywny?

PAPIEŻ FRANCISZEK: Bardzo dobrze, dziękuję za pytanie. Pewna gazeta, po moim przemówieniu na zakończenie spotkania przewodniczących konferencji episkopatów w sprawie ochrony małoletnich, powiedziała: „Papież był sprytny, najpierw powiedział, że pedofilia jest problemem światowym, plagą ogólnoświatową; potem powiedział coś o Kościele, w końcu umył ręce i zrzucił winę na diabła”. Trochę to uproszczone, prawda? Ta mowa jest jasna. Pewien francuski filozof, w latach siedemdziesiątych, dokonał rozróżnienia, które dało mi dużo jasności. Nazywał się Philippe Roqueplo i dał mi jasność hermeneutyczną. Powiedział, że aby zrozumieć sytuację trzeba podać wszystkie wyjaśnienia, a następnie poszukać znaczeń, co to znaczy społecznie? Co to znaczy osobiście lub religijnie? Staram się dać wszystkie wyjaśnienia, a także środki wyjaśnień, ale są pewne rzeczy, których nie da się zrozumieć bez „tajemnicy zła”. Pomyślcie o pedo-pornografii w internecie. Odbyły się w tej sprawie dwa ważne spotkania w Rzymie i Abu Zabi. Pytam, jak to jest możliwe, że stało się to częścią codzienności? Jak to jest, że jeżeli chcesz obejrzeć wykorzystywanie seksualne nieletnich na żywo, to możesz połączyć się z pedo-pornografią wirtualną, pokazują ci to. A statystyki są przerażające. Nie kłamię. Pytam, czy odpowiedzialni za ład publiczny nic z tym nie mogą zrobić? My w Kościele uczynimy wszystko co naszej mocy, by położyć kres tej pladze. A ja w tym przemówieniu podałem konkretne środki. Istniały już one przed szczytem, kiedy przewodniczący konferencji episkopatów przekazali mi ten spis, który dałem wam wszystkim. Ale czy odpowiedzialni za te brudy są niewinni? Ci, którzy na tym zarabiają. Kiedyś w Buenos Aires, z dwoma członkami parlamentu miejskiego, a nie krajowego, wypracowaliśmy „rozporządzenie”, przepis, a nie ustawę, niewiążący przepis dla luksusowych hoteli, w którym mówiono, że zostanie umieszczony w recepcji [następujące ostrzeżenie]: „W tym hotelu nie pozwala się na zabawę z nieletnimi”. Nikt tego nie chciał. „Nie, ale wiesz, nie można ... Wygląda na to, że jesteśmy brudni ... Wiadomo, że tego nie robimy, ale bez tablicy”. Czy rządy nie mogą zlokalizować, gdzie się robi filmy z dziećmi? Wszystkie materiały na żywo. Chcę powiedzieć, że ta plaga na świecie jest ogromna, nie można tego zrozumieć bez działania złego, to konkretny problem. Musimy go rozwiązać konkretnie, ale także powiedzieć, że jest to przejaw działania złego ducha. Aby rozwiązać ten problem polecam dwie publikacje: artykuł Gianniego Valente, jak sądzę w „Vatican Insider”, gdzie mówi o donatystach. Dzisiejszemu Kościołowi grozi stawanie się donatystycznym, wydając ludzkie nakazy, które należy czynić, ale ograniczając się do nich i zapominając o innych wymiarach duchowych: modlitwie, pokucie, oskarżeniu samego siebie, do których czynienia nie jesteśmy nawykli. Potrzebne jest jedno i drugie. Bowiem, aby przezwyciężyć złego ducha nie wolno „umywać rąk”, mówiąc: „to jest dzieło diabła”. Nie. Musimy walczyć także z diabłem, tak jak musimy walczyć z ludzkimi rzeczami. Druga publikacja pochodzi z „Civiltà Cattolica”. Napisałem książkę w 1987 r. Cartas de la tribulación, w której były zawarte listy Ojca Generała Jezuitów z czasów kasaty. Napisałem wstęp i przeprowadzono badania nad listami, które napisałem do biskupów chilijskich oraz do ludu Chile, na temat tego, jak postępować w tym problemie: dwa aspekty, ludzki, naukowy, a także prawny, aby przeciwdziałać temu zjawisku; a następnie aspekt duchowy. To samo uczyniłem z biskupami Stanów Zjednoczonych, ponieważ ich propozycje były zbyt skoncentrowane na organizacji, na metodologiach, a ten drugi wymiar duchowy został w sposób niezamierzony zaniedbany. Ze świeckimi, ze wszystkimi ... Chciałbym wam powiedzieć: Kościół nie jest Kościołem „kongregacyjnym”, jest Kościołem katolickim, gdzie biskup musi wziąć sprawy w swoje ręce jako pasterz. Papież musi wziąć sprawy w swoje ręce jako pasterz. W jaki sposób? Ze środkami dyscyplinarnymi, z modlitwą, pokutą, z oskarżeniem siebie samych. I w tym liście, który napisałem, zanim [przewodniczący konferencji episkopatów] rozpoczęli ćwiczenia duchowe, ten wymiar jest również dobrze wyjaśniony. Byłbym wdzięczny, gdybyście przestudiowali dwie rzeczy: aspekt ludzki, a także walkę duchową. Dziękuję.

Alessandro Gisotti: Naprawdę przekroczyliśmy czas i przepraszam, ale ta konferencja prasowa się wydłużyła ...

PAPIEŻ FRANCISZEK: [w odniesieniu do drugiego pytania C. Caricato] Naprawdę nie rozumiem włoskiej polityki. Nie rozumiem ... Czytałem coś o „Dniu rodziny” w Espresso. Nie wiem, co to jest, wiem, że jest to jeden z wielu „dni”, które się dokonały… Przeczytałem list, który wysłał kardynał Parolin i zgadzam się. List pasterski, uprzejmy, o sercu pasterza. Ale proszę mnie nie pytać o włoską politykę, nie rozumiem jej. Dziękuję.

Alessandro Gisotti: Jest tylko jedna minuta na małą niespodziankę dla dwóch kolegów, którzy wczoraj mieli urodziny: Phil Pullella i Gerard O'Connell, dwaj wspaniali koledzy, a to mały prezent od wspólnoty waszych kolegów i nas wszystkich ,

PAPIEŻ FRANCISZEK: Nie mów mi, że jest starszy ode mnie ... Ale ten wygląda na 45 a drugi na 50 lat! Najlepsze życzenia! Dziękuję i miłej podróży, dobrej kolacji i módlcie się za mnie. Dziękuję!

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama