Smażone zielone banany

Już za niewiele ponad miesiąc w Panamie (stolica państwa nosi tę samą nazwę, co państwo) odbędą się 34 Światowe Dni Młodzieży. Panama - co to za kraj?

Somos Panamá

W Panamie, podobnie jak w każdym środkowoamerykańskim państwie, wszyscy od bobasa po starca są niezwykle rozpolitykowani. Zaangażowanie nie ogranicza się do zażartych dyskusji señores nad filiżanką słynnej, mocnej panamskiej kawy w leniwych podmuchach kawiarnianego wentylatora ani do sprzeczek odzianych w białe podkoszulki bez rękawów spoconych typków z ławki pod palmą w parku. Frekwencja w ostatnich wyborach prezydenckich z 2014 roku wyniosła niemal 77 proc.

Kosztujący 75 centów dziennik „La Prensa” sprzedawany ze stoisk na ulicach miast rozchodzi się w nakładzie 42 tys. egzemplarzy dziennie. Biorąc pod uwagę, że mieszkańców Panamy jest dokładnie 10 razy mniej niż Polaków, to tak, jakby któraś z polskich gazet sprzedawała się w nakładzie 420 tys. każdego dnia.

Społeczeństwo zaangażowane jest w sprawy państwa i prezentuje wysoki poziom kultury, nie tylko politycznej. Na ulicach i w biurach obowiązuje elegancja. Niewymuszoną uprzejmość i uczynność spotyka się na każdym kroku. Panamczycy prezentują przywiązanie do takich wartości jak rodzina, wychowanie dzieci, edukacja. Są dumni ze swojego kraju.

Kilkakrotnie zdarzyło się, że prości mieszkańcy miasta wskazywali nam z dumą piaskowożółte budynki, mówiąc, że jest to uniwersytet. I choć nie stać ich, aby uczęszczały tam ich dzieci, to właśnie w tym osiągnięciu cywilizacji widzą największą wartość.

Problemem społeczeństwa znad wielkiego kanału jest pewna kastowość, dotycząca zwłaszcza polityki. Ludzie u władzy zmieniają się w rytmie wyznaczanym normalnymi demokratycznymi mechanizmami. Jednak pula beneficjentów biernego prawa wyborczego jest de facto bardzo wąska i ogranicza się do niewielkiego kręgu zamożnych i wykształconych, niczym z serialu „Dynastia”. Taka sytuacja rodzi korupcję. Światełkiem w tunelu jest ekstradycja z USA i aresztowanie byłego prezydenta Ricardo Martinelli, oskarżonego m.in. o defraudację publicznych pieniędzy. Jeżeli proces zakończy się skazaniem winnych, będzie to nowy rozdział w historii Panamy.

Hiszpania, USA i la ceiba

Przez cztery wieki Panama była hiszpańską kolonią, ze wszystkimi istniejącymi do dziś konsekwencjami: językiem urzędowym, podziałem administracyjnym, religią, architekturą itd. W początkach XX wieku kraj ten znalazł się pod przemożnym wpływem USA. Zachował jednak oryginalność. Co więcej, trwająca obecnie westernizacja kultury przetaczająca się przez Panamę – podobnie jak przez inne kraje globalizującego się świata – tutaj wytraca pęd, wyhamowując na mgiełce kolibrowych skrzydełek, słodkim zapachu wiecznie kwitnących bromelii i helikonii oraz na pokrytych kolcami pniach drzew kapokowych ceiba.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg