Chociaż wybór kardynała Karola Wojtyły na papieża był dla Waszyngtonu zaskoczeniem, służby dyplomatyczne USA szybko przekazały informacje o nim, zbierane od wielu lat przez ambasadę w Warszawie, uzupełnione przez obserwacje poczynione przez konsulat amerykański w Krakowie.
W Stanach Zjednoczonych z zainteresowaniem przyglądano się przebiegowi kolejnego konklawe w 1978 r., mającego wybrać nowego papieża po nagłej śmierci Jana Pawła I. W ocenie amerykańskiej Kościół katolicki w ostatnich latach wzmocnił swoją pozycję na arenie międzynarodowej w wyniku reform podjętych wcześniej na Soborze Watykańskim II. Zatem umiejętności i podejście nowego sternika w Watykanie miały zadecydować, czy będzie utrzymywał ten kurs. W przeciwieństwie do poprzednich konklawe przewidywanie, kto zostanie wybrany, było trudne. Dla wszystkich było jednak jasne, że przyszły papież będzie kontynuował posoborowe reformy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Należy pomagać osobom, aby mogły przejść tę drogę w sposób możliwie najsprawniejszy.
Kard. Stanisław Dziwisz w homilii podczas Mszy św. przy grobie papieża-Polaka.
Być księdzem to być drugim Chrystusem, to stać się błotem w płaczu ludzi.