„Zjednoczeni w nadziei” – pod takim hasłem przebiegać będzie wizyta Franciszka w Peru. Papież odwiedzi ten kraj w dniach 18-21 stycznia.
Przewodniczący episkopatu abp Salvador Piñeiro przypomina o bogactwach naturalnych, w które obfituje Peru. Nie oznacza to, że ten południowoamerykański kraj nie doświadcza bolączek. Są tu znaczne obszary biedy i niesprawiedliwości, jednak za jeszcze gorszą plagę uznaje korupcję, która – według Kościoła – powinna być zwalczana z całą stanowczością i surowością.
W sierpniu 2016 r. ponad 50 tys. osób przemaszerowało ulicami dziewięciu miast, aby zaprotestować przeciw przemocy wobec kobiet, ale i bezsilności wymiaru sprawiedliwości wobec tej rzeczywistości. Była to odpowiedź na kilka głośnych procesów sądowych, w których sprawcy ciężkich przypadków przemocy domowej, otrzymali bardzo łagodne wyroki. Protestujący demonstrowali pod hasłem: „Ani jednej mniej” (#NiUnaMenos). – To historyczny dzień, początek nowej kultury, która ma na celu wyeliminowanie przemocy wobec kobiet – powiedział prezes Sądu Najwyższego, Victor Ticona. W odpowiedzi na te protesty prezydent Pedro Pablo Kuczynski zapowiedział uproszczenie procedur zgłaszania tego typu przestępstw.
W styczniu 2016 r. biskupi wezwali władze do walki z przestępczością zorganizowaną i korupcją. Episkopat potępił wzrastającą liczbę „kradzieży, aktów wandalizmu, morderstw, co wpływa destrukcyjnie na tkankę społeczną i prowadzi do rozpaczy rodzin”. Podkreślił coraz większy udział w tym procederze młodzieży, uzależnionej od narkotyków, alkoholu i innych używek. Akty okrucieństwa w rodzinach, wykorzystywanie dzieci i kobiet czy proceder handlu ludźmi są – zdaniem biskupów – jasnym sygnałem o postępującym moralnym upadku społeczeństwa peruwiańskiego. W tym kontekście skrytykowali wejście do parlamentu po ostatnich wyborach osób skorumpowanych czy uwikłanych w przemyt narkotykowy, co uniemożliwia skuteczną walkę państwa z przestępczością.
Specjalny list episkopat skierował w listopadzie 2014 r. do ponad 3,5 mln Peruwiańczyków, którzy opuścili swój kraj w poszukiwaniu chleba i lepszego życia. „Choć żyjecie na emigracji, wciąż jesteście częścią naszego narodu i nikt z was nie powinien czuć się wykluczony z naszego życia” – napisali biskupi.
W lipcu 2013 r. wraz z Kościołem ewangelickim i Międzynarodowym Czerwonym Krzyżem biskupi katoliccy wezwali rząd do wyjaśnienia losu tysięcy osób zaginionych podczas wewnętrznego konfliktu zbrojnego w latach 1980-2000, kiedy nastąpiło największe nasilenie działań militarnych maoistycznych bojówek Świetlistego Szlaku. Domagali się przyjęcia narodowego planu poszukiwania zaginionych. Według badającej sprawę komisji „Prawda i Pojednanie”, ich rejestr obejmuje blisko 16 tys. osób, pogrzebanych w prawie 4 tys. zbiorowych mogił. Większość z nich znajduje się w okolicach Ayacucho, gdzie natężenie działalności bojówek było największe. To tam powstały w 1980 r. pierwsze oddziały zbrojne Świetlistego Szlaku. Wsławiły się one niezwykłym okrucieństwem. Spowodowały jednak także odwetowe działania sił rządowych, które niszczyły całe wsie i zabijały chłopów pod pretekstem, że sprzyjają oni terrorystom. Szacuje się, że ten ponad dwudziestoletni konflikt kosztował życie blisko 70 tys. ludzi.
W lipcu 2014 r. przedstawiciele różnych wyznań i religii zawarli Porozumienie dla Peru. Oprócz katolików podpisali je reprezentanci ewangelików, adwentystów, anglikanów, prawosławnych, chrześcijan ewangelikalnych oraz mormonów, muzułmanów, buddystów i bahaistów. Podpisane w Limie porozumienie zakłada połączenie wysiłków wspólnot religijnych na rzecz dobra wspólnego kraju, a przystąpiły doń także niektóre partie polityczne. Inicjatywa została pomyślana jako odpowiedź na kryzys wartości w życiu publicznym. Sygnatariusze dokumentu zobowiązują się działać na rzecz jedności narodowej, solidarności społecznej, praworządności i swobód obywatelskich, w tym wolności religijnej. Ważnym punktem jest też ochrona życia ludzkiego, małżeństwa i rodziny.
Kard. Cipriani ma nadzieję, że podróż Franciszka przyniesie krajowi jedność. Także tamtejszy „Kościół, aby był bardziej przekonywujący, potrzebuje przede wszystkim jedności” – dodaje hierarcha.
– Franciszek powiedział mi, że nie może się już doczekać wizyty w Peru. Mówił o tym z wielką radością i entuzjazmem. Jest z tej podróży bardzo zadowolony. Myślę, że Peruwiańczycy są mu bardzo bliscy ze względu na swą wiarę, silną pobożność ludową i przywiązanie do świętych – relacjonował kardynał po swej wizycie u papieża w grudniu ub.r.
Prezydent Kuczynski deklaruje, że wszyscy jego rodacy z otwartymi ramionami oczekują Franciszka. Jest przekonany, iż papieska wizyta przyniesie odrodzenie wiary w Peru. Osobiście pragnie porozmawiać z Ojcem Świętym o katastrofalnych skutkach zmian klimatycznych. Wcześniej spotkali się oni w Watykanie 22 września ub.r.
Według prezydenta podróż apostolska papieża będzie miała przełomowe znaczenie historyczne. Stanie się punktem, od którego będzie się wyznaczać „przed” i „po” w historii tego kraju, przejściem od niepokojów do moralności i uspokojenia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Podczas obiadu ubodzy mogli swobodnie rozmawiać z Ojcem Świętym.
Papież w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański na Piazza della Libertà w Castel Gandolfo.
Jesteśmy Kościołem Pana, Kościołem ubogich, wszyscy jesteśmy cenni, wszyscy jesteśmy osobami...
Ks. Raymond de Souza podsumowujw pierwsze 100 dni pontyfikatu Leona XIV.
Papież Leon XIV skierował przesłanie do Sióstr Oblatek św. Franciszki Rzymianki.
Leon XIV odpowiadał na pytania dziennikarzy 13 sierpnia w Castel Gandolfo.