Komentarz do listu o chlebie i winie, wydanego ostatnio przez Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Wydany ostatnio przez Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów list o chlebie i winie do sprawowania Eucharystii wymaga od biskupów czuwania nad ich jakością. Istnieje bowiem ścisły związek między sakramentalną tajemnicą Ciała i Krwi Chrystusa a postrzegalnymi przez zmysły znakami, które je wyrażają – wskazał w wywiadzie dla Radia Watykańskiego konsultor tej dykasterii ks. Claudio Magnoli. Włoski liturgista zwrócił uwagę, że również w Kościołach wschodnich, choć nie wymagają one, tak jak zachodni, chleba niekwaszonego, musi to być zawsze autentyczny chleb pszenny.
„Jeżeli brakuje tych elementów – chleb nie jest z pszenicy, a wino z winogron – na pewno nie sprawujemy rzeczywiście Eucharystii. Nie jest ona ważna, bo nie odpowiada temu, co ustanowił Chrystus. Doszło do nadużyć spowodowanych przez swoistą «teologię inkulturacji», według której Jezus miał wybrać chleb i wino po prostu jako elementy kultury basenu Morza Śródziemnego, do której sam należał. Dlatego pewni teolodzy, a później i pastoraliści proponowali, by np. w Japonii używać zamiast wina sake, a w Europie Północnej piwa, jak też w innych regionach manioku czy innych zbóż bardziej tam znanych niż pszenica. Chleb i wino można by zatem zastępować innymi elementami, właściwymi dla każdej kultury. Wychodząc poza refleksję teoretyczną niektórzy zaczęli to wprowadzać w praktykę, jednak wbrew regule Kościoła, który co do tego był zawsze mocno przekonany i niezmienny”.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.