Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w sobotę po audiencji u papieża Franciszka w Watykanie, że w czasie tego spotkania panowała zgoda co do konieczności "obalenia murów". Dodała, że papież złożył kondolencje po śmierci byłego kanclerza Hemuta Kohla.
Po trwającej około 40 minut audiencji Merkel poinformowała, że rozmawiała z Franciszkiem także o różnorodności społeczeństwa, znaczeniu traktatów międzynarodowych i o potrzebie większego zaangażowania na rzecz Afryki. Dodała, że poruszała z papieżem również sprawę szczytu G20, który odbędzie się w lipcu w Hamburgu.
Niemiecka kanclerz, która była w minionych dniach w Argentynie, przywiozła papieżowi słodycze z jego ojczyzny, m.in. jego ulubiony krem dulce de leche i herbatniki. Podarowała też płyty CD z muzyką Ludwiga van Beethovena.
Franciszek wręczył Merkel egzemplarze swej ekologicznej encykliki "Laudato si'" i adhortacji apostolskich oraz pamiątkową płaskorzeźbę, przedstawiającą drzewo oliwne, symbol pokoju.
Po spotkaniu z papieżem szefowa niemieckiego rządu rozmawiała z watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Pietro Parolinem.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.