Dziś do Egiptu wyjechał kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.
Za trzy tygodnie do Egiptu ma się udać Ojciec Święty. Przedstawiciele egipskiego Kościoła przyznają, że islamscy terroryści zamierzają storpedować plany Papieża. Stolica Apostolska zapewnia jednak, że Franciszek pojedzie do Egiptu. Potwierdził to oficjalnie abp Angelo Becciu, susbstytut w Sekretariacie Stanu.
„Bez wątpienia Ojciec Święty zrealizuje swe wcześniejsze postanowienia – mówił watykański hierarcha. – To, co się wydarzyło, jest dla nas szokiem i źródłem bólu, ale nie może powstrzymać Papieża w wypełnianiu jego misji pokoju” – stwierdził abp Becciu. Przypomniał, że również przed wizytą Franciszka w Republice Środkowoafrykańskiej były wątpliwości co do bezpieczeństwa, a jednak podróż się odbyła. „W Egipcie zapewniono nas, że wszystko pójdzie dobrze, wybieramy się więc spokojni. Nie abstrahując od realiów, niekiedy również negatywnych, Papież zachęca do patrzenia w przyszłość z nadzieją i jak zawsze chce dać dobry przykład” – powiedział zastępca watykańskiego sekretarza stanu.
Papież Franciszek potwierdził swoją decyzję podczas spotkania z generałami zakonów franciszkańskich. Modlił się też za koptyjskich męczenników Niedzieli Palmowej i rannych oraz za rodziny cierpiące w wyniku tych kolejnych aktów terroru. Rozmawiano także o dramatycznej sytuacji w Syrii, w tym szczególnie o sytuacji w Aleppo.
„Franciszek zdecydowanie stwierdził, że nie zamierza rezygnować z podróży do Kairu. Wyraził też przekonanie, że celem jego pielgrzymki jest umocnienie dialogu ze światem islamu, a także tamtejszej wspólnoty chrześcijańskiej” – powiedział po audiencji o. Marco Tasca, przełożony generalny Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Dodał, że Papież poinformował ich, iż dziś do Egiptu wyjechał kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Jego zadaniem jest przygotowanie terenu pod pielgrzymkę Ojca Świętego.
Z kolei o. Michael Anthony Perry, przełożony generalny Zakonu Braci Mniejszych mówił po spotkaniu z Papieżem, że był on bardzo zainteresowany sytuacją w Syrii. „Właśnie wróciłem z Aleppo i Franciszek bardzo dopytywał o sytuację. Wyraźnie się przejął, jak jeden z naszych współbraci pokazał mu filmik ukazujący sytuację w tym umęczonym mieście” – podkreślił o. Perry. Dodał, że przekazał też podziękowania od Syryjczyków za pomoc materialną, jaką otrzymali od Ojca Świętego, a z której korzystają zarówno chrześcijanie, jak muzułmanie. Franciszek prosił generałów zakonów franciszkańskich o modlitwę o pokój i pokonanie światowego terroryzmu.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.