Poniższy materiał jest zaplanowany jako propozycja domagająca się
uwzględnienia różnorakich okoliczności, m. in.: czasu i miejsca, wieku i
wrażliwości uczestników.
Do przedstawicieli Instytutu Nauk o Człowieku - 26 X 2003
Ostatecznie bowiem każde rozwiązanie poważnych kryzysów, jakie przeżywa współczesne społeczeństwo, oraz każdy wysiłek podejmowany w celu zbudowania przyszłości bardziej godnej człowieka muszą opierać się na poszanowaniu wrodzonej godności i duchowej wielkości każdej osoby ludzkiej. Konieczny jest również szacunek dla bogatej różnorodności kultur oraz wartości religijnych, będących historycznym wyrazem poszukiwań autentycznej wolności i budowania świata solidarnego, sprawiedliwego i pokojowego.
2. Wybór powyższych wypowiedzi Ojca Świętego pokazuje, że godność człowieka wypływa przede wszystkim z jego pochodzenia, a więc stworzenia na obraz i podobieństwo Boże oraz z odkupienia dokonanego przez Chrystusa. Ludzka godność bierze się przede wszystkim z wartości, którą przypisał człowiekowi jego Ojciec w niebie. Nawet gdyby inni odbierali mu prawo do godności to nigdy tego nie uczyni Bóg. Jest ona całkowicie niezbywalna. Ostatecznie więc nie możemy jej nigdy utracić, choć niewątpliwie jesteśmy w stanie osłabić jej świadomość w człowieku i nie pozwolić aby przynosiła cenne owoce. Skoro jest ona zagrożona przez samego człowieka warto teraz posłuchać tych wypowiedzi Ojca Świętego, w których broni godności człowieka.
Redemptor hominis 15
Pytanie jednak, które uporczywie powraca, dotyczy tego co najistotniejsze: czy człowiek jako człowiek w kontekście (…) postępu staje się lepszy, duchowo dojrzalszy, bardziej świadomy godności swego człowieczeństwa, bardziej odpowiedzialny, bardziej otwarty na drugich, zwłaszcza dla potrzebujących, dla słabszych, bardziej gotowy świadczyć i nieść pomoc wszystkim?
Redemptor hominis 16
Chodzi o rozwój osób, a nie tylko o mnożenie rzeczy, którymi osoby mogą się posługiwać. Chodzi o to, aby - jak to sformułował współczesny myśliciel, a powtórzył Sobór - nie tyle „więcej mieć”, ile „bardziej być”. Istnieje bowiem bardzo realne i wyczuwalne już niebezpieczeństwo, że wraz z olbrzymim postępem w opanowaniu przez człowieka świata rzeczy, człowiek gubi istotne wątki swego wśród nich panowania, na różne sposoby podporządkowuje im swoje człowieczeństwo, sam staje się przedmiotem wielorakiej - czasem bezpośrednio nieuchwytnej - manipulacji poprzez całą organizację życia zbiorowego, poprzez system produkcji, poprzez nacisk środków przekazu społecznego.