Szaty w trzech rozmiarach - małym, średnim i dużym przygotowali już krawcy z rodzinnej firmy Gammarelli dla nowego papieża poinformowała w sobotę, 16 kwietnia, Polska Agencja Prasowa.
Włoży on je natychmiast po wyborze, by pojawić się w nich na balkonie bazyliki świętego Piotra.
Rzymskim zakładem krawieckim, który szyje szaty dla papieży od połowy XIX wieku, kieruje obecnie 63-letni Filippo Gammarelli.
Wprawdzie nie zdradził on żadnych szczegółów, watykańscy obserwatorzy, cytowani przez agencję ANSA twierdzą, ze duży rozmiar szyto mniej więcej na miarę korpulentnego arcybiskupa Mediolanu kardynała Dionigiego Tettamanziego.
Jak się przypuszcza, w modelu w rozmiarze M, czyli średnim, posłużono się wymiarami kardynała Josepha Ratzingera. Najmniejszy rozmiar pasowałby na bardzo szczupłego przewodniczącego Episkopatu Włoch kard. Camillo Ruiniego.
Krawcy zapewniają żartobliwie, że bez względu na to, czy na konklawe zostanie wybrany olbrzym, czy też ktoś małej postury, przygotowani są na każdy wynik głosowania. Nowo wybranemu papieżowi zaproponują do wyboru szaty z białego jedwabiu lub białej wełny z jedwabnymi mankietami. "Dokładnie mówiąc to nie jest kolor biały, ale kości słoniowej" - wyjaśnił Filippo Gammarelli, a Massimiliano Gammarelli dodał, że firma używa najlepszych włoskich materiałów.
Ich mały zakład, położony niedaleko Panteonu pracuje w tych dniach bez przerwy. Obecnie trwa wykańczanie sześciu szat, spośród których nowy papież wybierze tę jedną, by pojawić się w niej na balkonie bazyliki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.