Kard. Angelo Sodano, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej pozostawił kwestię ewentualnego ustąpienia Jana Pawła II z powodu stanu zdrowia jego sumieniu. Vittorio Messori na łamach "Corriere della Sera" nie ma wątpliwości, że "papieskie sumienie już podjęło decyzję".
Możemy to potwierdzić - stwierdza pisarz - że przynajmniej w najbliższej przyszłości Papież swej decyzji nie zmieni. "Dobro Kościoła przebiega dzisiaj przez kalwarię namiestnika, niosącego każdego dnia krzyż, który Jezus dźwigał na sam szczyt Golgoty" - pisze.
W obszernym artykule rozpoczynającym się na pierwszej stronie mediolańskiego dziennika katolicki pisarz przypomina, co pisał już w lecie 2002 roku, gdy wówczas wykluczał dymisję Jana Pawła II.
"Na podstawie tych samych źródeł możemy stwierdzić, że dzisiaj decyzja Jana Pawła II nie uległa zmianie. Nie ma on żadnego zamiaru rezygnować ze swego urzędu, chociażby choroba może czynić dalsze postępy" - pisze Messori.
Odwołuje się przy tym do fragmentu rozważania na "Anioł Pański" w ubiegłą niedzielę: "Nie przestaję ze szpitala służyć Kościołowi", po czym wyjaśnia, że słownictwo Papieża nie zna słowa «rządzić», lecz właśnie «służyć».
"Zdanie to należy więc interpretować jako zapewnienie - pisze Messori - że mimo stanu, w jakim się znajduje to on rządzi Kościołem, a nie jakiś «gabinet cieni».
Nigdy nie będzie się podkreślać wystarczająco - dodaje - że Kościół nie jest ponadnarodową firmą, a ten, kto stoi na jego czele, nie jest prezesem, od którego wymaga się zdrowia, młodości i menedżerskiego drygu.
Z perspektywy wiary to Chrystus jest głową Kościoła. Papież jest jedynie narzędziem, zastępcą, tym skuteczniejszym, im bardziej uległym inspiracji z Góry" - napisał Messori.
Włoski publicysta zauważa , że "po chrześcijańsku rzecz biorąc, ale także po ludzku, jak pokazują to fakty, nikt nie jest «skuteczniejszy» od tego papieża.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.