Pontyfikat Jana Pawła II często określany jest jako przełomowy. Samego Ojca Świętego nie tylko dziennikarze nazywają „Papieżem przełomów".
fot. Grzegorz Gałązka
Jan Paweł II spotyka się nie tylko z wielkimi tego świata. Przyjmuje wszystkich. Nie waha się przytulić dziecka, wejść do domu zwykłej, prostej rodziny.
Jan Paweł II jest w kontaktach z ludźmi bezpośredni. Nawet w najbardziej oficjalnych przemówieniach nie używa charakterystycznej dla jego poprzedników pierwszej osoby liczby mnogiej, gdy mówi o sobie, lecz po prostu mówi „ja”. Ma dystans do swojej osoby. Nie „celebruje” siebie. Potrafi żartować, także z samego siebie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.