Więcej fragmentów

Za Katolicka Agencją Informacyjną

"(...) biskup ma być ze swoim Kościołem we wszystkich ważnych chwilach. Nie powinien go opuszczać bez istotnej przyczyny na czas dłuższy niż miesiąc - jak dobry ojciec rodziny, który stale jest ze swoimi, a kiedy musi się z nimi rozłączyć, tęskni do nich i pragnie jak najszybciej do nich powrócić. Wspominam w związku z tym wiernego biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza. Księża w jego diecezji wiedzieli, że tego dnia nie przyjmuje, bowiem pielgrzymował pieszo czternaście kilometrów do Tuchowa, do Sanktuarium Maryjnego w diecezji. Po drodze przygotowywał modlitwą niedzielne kazanie. Był znany z tego, że bardzo niechętnie opuszczał swoją diecezję. Był stale ze swoimi, najpierw w modlitwie a potem w działaniu. Najpierw jednak w modlitwie".
"Być ze swoim ludem"

"Myślę, ze w tych wielorakich formach pobożności ludowej kryje się odpowiedź na stawiane czasem pytanie o znaczenie tradycji w jej wyrazach, także tych lokalnych. W gruncie rzeczy odpowiedź jest prosta: jedność serc to jest wielka siła. Zakorzenienie w tym, co dawne, mocne, głębokie, a zarazem bliskie i miłe sercu, daje nadzwyczajną siłę wewnętrzną. Jeśli takie zakorzenienie połączy się potem z odważną siłą myśli, nie ma już powodu, by obawiać się o przyszłość wiary i ludzkich więzi w narodzie. (...)

Naszym wielkim zadaniem, zwłaszcza dzisiaj, w czasach tzw. globalizacji, jest dbać o tę zdrową tradycję, sprzyjając odważnej wyobraźni i myśli, otwartej wizji przyszłości i równocześnie szacunkowi dla przeszłości. Jest to przeszłość, która utrwala się w sercach ludzkich w postaci dawnych słów, znaków, wspomnień i zwyczajów przejętych od poprzednich pokoleń.
"Realizacja Soboru"

"Ostatnia niedziela maja to było wydarzenie - ta pielgrzymka górników [doi sanktuarium w Piekarach Śląskich - przyp. KAI] była szczególnym świadectwem w Polsce Ludowej. Biorący w niej udział czekali na kazanie i podkreślali brawami wszystkie wypowiedzi, które były wbrew dyskusyjnej linii polityki rządu w kwestiach religijnych czy moralnych, np. w sprawie świętowania niedzieli. W tej kwestii utrwaliło się na Śląsku popularne powiedzenie biskupa Bednorza: 'Niedziela Boża i nasza'. Biskup Bednorz, po zakończonych uroczystościach, zawsze mi mówił: 'Na drugi rok przyjechać i powiedzieć takie kazanie'".
"Polscy biskupi"

"Boża miłość nie nakłada na nas ciężarów, których nie moglibyśmy unieść, ani nie stawia nam wymagań, którym nie moglibyśmy sprostać. Jeśli wzywa, przychodzi z konieczną pomocą.

Mówię o tym z tego miejsca, do którego doprowadziła mnie miłość Chrystusa Zbawiciela, wymagając, abym wyszedł z mojej ziemi i gdzie indziej, dzięki Jego łasce, przynosił owoc - owoc, który ma trwać (por. J 15, 16). Powtarzając słowa naszego Mistrza i Pana, i ja kieruję do każdego was, drodzy Bracia w episkopacie, wezwanie: 'Wstańcie, chodźmy!'" Chodźmy ufni w Chrystusie. On będzie towarzyszył nam w drodze, aż do celu, który zna tylko On".
"Abraham i Chrystus: 'oto idę pełnić Twoją wolę'" - zakończenie książki

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg