Niedziela, 14 września 2003 r., Bratysława
Urodziła się 24 grudnia 1916 r. w Krivej na Orawie, w wielodzietnej rodzinie rolnika Pavla Schelinga i Zuzanny z domu Pánik. Była ich dziesiątym dzieckiem.
Wychowywana w religijnej atmosferze, zdecydowała się wstąpić do zgromadzenia Miłosiernych Sióstr od Świętego Krzyża. Po ukończeniu szkoły medycznej i formacji zakonnej, 28 stycznia 1943 r. złożyła śluby wieczyste.
Pracowała jako laborantka na oddziale rentgenologicznym w państwowym szpitalu w Bratysławie.
Kiedy w 1950 r. rozpoczęły się otwarte prześladowania Kościoła na Słowacji, s. Zdenka włączyła się do pomocy represjonowanym duchownym. W lutym 1952 r. pomogła w ucieczce ze szpitala aresztowanemu księdzu. Włączyła się także w przygotowanie ucieczki 6 księży osadzonych w więzieniu w Bratysławie. Okazało się jednak, że cała akcja była prowokacją, zorganizowaną przez komunistyczne organy bezpieczeństwa.
29 lutego 1952 r. siostra Zdenka została aresztowana. Po długim śledztwie, w czasie którego była torturowana, a mimo to nikogo nie wydała, 17 czerwca 1952 r. została skazana za „zdradę stanu” na 12 lat więzienia.
Karę odbywała w najcięższych więzieniach w Rimavskej Sobocie, Pardubicach, Brnie i w Pradze. Prześladowania znosiła z wielką godnością, niosąc pomoc innym, dając niezwykłe świadectwo wierności Ewangelii w najtrudniejszych warunkach.
Już na początku pobytu w więzieniu zachorowała, później jej stan zdrowia szybko się pogarszał. Gdy była umierająca, 16 kwietnia 1955 r. władze zdecydowały się warunkowo zwolnić ją z więzienia. Zamieszkała w klasztorze w Trnavie, gdzie zmarła z wyczerpania 2 sierpnia 1955 r. Została pochowana w Podunajských Biskupiciach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.