Homilia Jana Pawła II wygłoszona podczas Mszy św. w beatyfikacyjnej w Bratysławie

Niedziela, 14 września 2003 r., Bratysława

3. "A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne" (J 3, 14-15) - mówi Jezus. Cóż więc widzimy, gdy kierujemy spojrzenie na krzyż, na którym został On ukrzyżowany (por. J 19, 37)? Rozważamy znak nieskończonej miłości Bożej ku ludziom.

O Crux, ave spes unica! Święty Paweł pisze o nim w swym Liście do Filipian, z którego fragment właśnie słyszeliśmy. Nie tylko, że Jezus Chrystus stał się człowiekiem, pod każdym względem podobnym do ludzi, ale także wziął na siebie naturę sługi i jeszcze bardziej się uniżył, gdy stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci na krzyżu (por. Flp 2, 6-8).

Tak, "tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał" (J 3, 16)! Podziwiamy - oszołomieni i wdzięczni - szerokość, długość, wysokość i głębię miłości Chrystusowej, przekraczającej wszelkie poznanie (por. Ef 3, 18-19)! O Crux, ave spes unica!

4. Z pewnością było to rozważanie tej wielkiej i zadziwiającej tajemnicy, która wspierała błogosławionych biskupa Vasiľa Hopkę i siostrę Zdenkę Schelingovą w ich zdecydowaniu się na życie konsekrowane, szczególnie w ciężkich chwilach cierpienia w więzieniu.

Oboje stoją przed nami jako jaśniejące przykłady wierności z czasów twardych i bezlitosnych prześladowań religijnych. Biskup Vasiľ nigdy nie zaparł się swej przynależności do Kościoła katolickiego i wierności Papieżowi. Siostra zakonna Zdenka nie zawahała się narazić na niebezpieczeństwo własnego życia, byleby tylko pomóc sługom Pana Boga.

Oboje zostali poddani niesprawiedliwemu procesowi sądowemu oraz wyrokowi, męce, poniżaniu, samotności i śmierci. Krzyż stał się ich drogą do życia, promieniem siły i nadziei, sprawdzianem miłości do Boga i bliźniego. O Crux, ave spes unica!

5. W Edenie pod drzewem rajskim stała kobieta imieniem Ewa (por. Rdz 3). Skuszona przez złego ducha sięga po to, o czym myśli, że jest życiem Bożym. W rzeczywistości jest to zalążek śmierci, który ją potem stopniowo ogarnia (por. Jk 1, 15; Rz 6, 23).

Na Kalwarii pod drzewem krzyża stała inna kobieta, Maria (por. J 19, 25-27). Otwarta na zamysł Boży współprzeżywa w swym sercu ofiarę, jaką jej Syn składa Ojcu za życie świata. Przyjmując apostoła Jana, którego Jezus jej powierzył, staje się matką wszystkich ludzi.

Jutro będziemy obchodzić święto Matki Bożej Bolesnej, którą jako swoją Patronkę darzycie wielką czcią. Zawierzam Jej teraźniejszość i przyszłość Kościoła i narodu słowackiego, aby rosnąc pod krzyżem Chrystusowym, umieli w nim odkryć i przyjąć orędzie miłości i zbawienia. Przez tajemnicę Twego Świętego Krzyża i Twego Zmartwychwstania, zachowaj nas, Panie! Amen.

Tłum. Krzysztof Gołębiowski/KAI
«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama