Drodzy pielgrzymi, którzy wraz ze mną przybyliście do Matki Bożej w Mariazell!
Drodzy pielgrzymi, którzy wraz ze mną przybyliście do Matki Bożej w Mariazell!
1. Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta (w pokoleniu) Judy (por. Łk l, 39). Miasto to nosiło nazwę Ain-Ka-rim. Dzisiaj również my wybraliśmy Się i poszliśmy z pośpiechem w góry Styrii na spotkanie z Nią. Tu Ojciec Magnus z St. Albrecht zbudował dla Niej „celę” i od tamtego czasu, już ponad 800 lat, Maryja przyjmuje w niej - w swoim sanktuarium Mariazell - pielgrzymów i wysłuchuje ich próśb i podziękowań. Z odległych stron przybywali i przybywają tu pielgrzymi - z berłem lub kijem wędrownym - wciąż na nowo oddając siebie i swoich bliskich opiece Tej, która jest Magna Mater Austriae, Mater Gentium Slavorum, Magna Hungarorum Domina.
W ten sposób włączają się oni w wielkie pielgrzymowanie narodów, o którym czytaliśmy przed chwilą w Księdze Proroka Izajasza: „I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu. Podnieś oczy wokoło i popatrz: ci wszyscy zebrani zdążają do ciebie..., a serce twe zadrży i rozszerzy się” (Iz 60, 3-5). Również w tej chwili otwiera się ponownie macierzyńskie serce Maryi, drodzy Bracia i Siostry, kiedy na zakończenie wielkiego Katholikentagu także i my przyszliśmy do Niej jako pielgrzymi, ażeby przed Nią reprezentować, ażeby Jej trosce i miłości polecać nie tylko diecezje Austrii i sąsiadujących z nią krajów, ale cały Kościół Jej Syna.
2. Drodzy Bracia biskupi, kapłani i diakoni, drodzy zakonnicy i zakonnice, seminarzyści, nowicjusze i nowicjuszki, drodzy Bracia i Siostry w stanie świeckim! Jako pielgrzymujący Lud Boży wszyscy jesteśmy przez Boga „poznani”, „przeznaczeni” i „powołani” do tego, „abyśmy się stali na wzór obrazu Jego Syna” (por. Ez 8 28-30). To powszechne powołanie znajduje szczególny wyraz w różnych formach życia i służby Kościoła. Mimo to w Kościele, podobnie jak w rodzinie, nie istnieją bariery dzielące poszczególnych członków i poszczególne grupy. Wszyscy potrzebują siebie nawzajem i wszyscy są dla innych oparciem. W ten sposób każde moje spotkanie w ciągu tych dni należy do was wszystkich, moi austriaccy Bracia i Siostry w wierze: moje słowo o polityce i kulturze, moje słowo do młodzieży i chorych. Do was wszystkich należą też moje myśli o kapłaństwie i życiu zakonnym, które tutaj, przed miłosiernym obliczem Matki Bożej, pragnę wam powierzyć, abyście je osobiście rozważyli i pogłębili.
3. Kulminacyjnym punktem dzisiejszej ewangelii jest zdanie: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci przez Pana”. Dzięki temu zdaniu Ewangelista podąża z domu Elżbiety w stronę mieszkania w Nazarecie, od rozmowy dwóch kobiet ku mowie Boga. Bóg jest Tym, który rozpoczyna dialog z Najświętszą Dziewicą, z ludzkością. Mowa Boga jest zawsze pierwsza. „Na początku było Słowo” (J l, 1). Dlatego, drodzy kapłani ł zakonnicy, zawsze pierwszą rzeczą w naszym życiu duchowym winno być słuchanie. Najpierw trzeba przyjąć Słowo Boże, dopiero potem możemy dać odpowiedź. Milczenie ł skupienie, czytanie duchowne i rozważanie są nieodzowne na naszej drodze i w naszej służbie słuchaczy i głosicieli Słowa Wcielonego. Maryja jest dla nas pod tym względem wzorem ł pomocą. Ewangelie ukazują nam Jej wielkość w milczeniu, ukazują jako Te, która w ciszy - słucha. W Jej milczeniu zostaje poczęte Słowo. Maryja zachowuje wszystko w swoim sercu i pozwala temu dojrzewać. Słuchanie Boga, podobnie jak w scenie Zwiastowania, samoistnie przekształca się w dialog, w którym możemy mówić do Boga i w którym Bóg nas wysłuchuje. Wypowiadajcie, zatem przed Bogiem to, co was nurtuje! Z radością dziękujcie Mu za to, co dla was uczynił, i co każdego dnia za waszym pośrednictwem przekazuje innym! Zanoście Jemu swoją troskę o ludzi wam powierzonych, o dzieci i młodzież, p małżonków, o ludzi starych i chorych! Zanoście Mu trudności i niepowodzenia, które spotykają was w waszej służbie; wszystkie wasze osobiste potrzeby i cierpienia!
«« | « |
1
|
2
|
3
|
4
|
5
|
»
|
»»