Najważniejszym wydarzeniem I Światowego Spotkania Rodzin była oczywiście Msza św. w której uczestniczyło prawie 2000 tys. wiernych z całego świata.
6. Wyznajemy wiarę w Kościół, ta wiara zaś pozostaje ściśle zespolona z początkiem «nowego życia», do którego wezwał nas Bóg w Chrystusie. Wyznajemy to życie. Wyznając zaś, stajemy przy tylu na świecie chrzcielnicach, w których do tego życia narodziliśmy się. Do tych chrzcielnic zanosiliście z kolei wasze dzieci. Wyznajemy, że chrzest jest sakramentem odrodzenia «z wody i z Ducha Świętego» (por. J 3, 5). W sakramencie tym dostępujemy odpuszczenia grzechu pierworodnego i stajemy się dziećmi Bożego przybrania na podobieństwo Chrystusa, który sam jeden jest Synem «Jednorodzonym» i «Przed-wiecznym» Ojca. O bracia i siostry! O rodziny! Jakże wielka jest tajemnica, której jesteście uczestnikami! Jakże głęboko wasze rodzicielstwo, drodzy ojcowie i matki, łączy się przez Kościół z przedwiecznym ojcostwem Boga samego!
7. Wierzymy w Kościół święty! Wierzymy w świętych obcowanie. W grzechów odpuszczenie. Ciała zmartwychwstanie. I żywot wieczny. Czyż nie trzeba, abyśmy w tej zbawczej perspektywie przeżywali ten szczególny rok, Rok Rodziny, niejako w przededniu trzeciego tysiąclecia? Od tajemnicy stworzenia człowieka jako communio personarum przeszliśmy do tajemnicy communio sanctorum. Życie ludzkie, które się w Bogu zaczyna, w Bogu ma swój kres, swoje wypełnienie. Kościół trwa w nieustającym zjednoczeniu ze wszystkimi świętymi i błogosławionymi, którzy wiecznie żyją w Bogu. W Bogu jest też wieczne «obcowanie» tych wszystkich, którzy tu na ziemi byk* ojcami i matkami, synami i córkami. Nie pozostają oni od nas oddzieleni.
Są zjednoczeni wspólną historią zbawienia, która przez zwycięstwo nad grzechem i śmiercią, prowadzi do życia wiecznego, gdzie Bóg «otrze z oczu ludzkich wszelką łzę» (por. Ap 21, 4). Gdzie my Jego odnajdziemy jako Ojca i Syna, i Ducha Świętego, On zaś odnajdzie nas. Będzie też w nas przebywał, objawi się bowiem, że On - On Jeden, który jest «Początkiem i Końcem, Alfą i Omegą» (por. Ap 22, 13) - będzie «wszystkim we wszystkich (l Kor 15, 28).
8. Rodziny wszystkie tutaj zgromadzone! Rodziny całego świata! Życzę wam, abyście poprzez dzisiejszą Eucharystię, przez naszą wspólną modlitwę mogły stale odnajdować swe powołanie, swe wielkie powołanie w Kościele i w świecie. To powołanie macie od Chrystusa, który «nas uświęca», który też «nie wstydzi się nazywać nas braćmi i siostrami», jak głosi w dzisiejszej liturgii List do Hebrajczyków (por. 2, 11). Oto ten Chrystus mówi dziś do was: «idąc na cały świat, nauczajcie wszystkie rodziny» (por. Mt 28, 19). Opowiadajcie im Ewangelię wiecznego zbawienia, która jest «ewangelią rodzin». Ewangelia - Dobra Nowina - to Chrystus. «Nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni» (Dz 4, 12): to Chrystus. Chrystus - «wczoraj i dziś, ten sam także na wieki». (Hbr 13, 8).
Przed modlitwą «Anioł Pański» Ojciec Światy pozdrowił w wielu językach rodziny na całym świecie; po polsku powiedział:
Pozdrawiam z całego serca rodziny polskie: w Ojczyźnie i na emigracji. Życzę wszystkim, aby były Bogiem silne; aby z dnia na dzień coraz bardziej odkrywały wielkość i świętość swego powołania; aby stały wiernie na straży «pięknej miłości» i każdego poczętego życia; aby w dzisiejszych czasach umiały obronić cenne dziedzictwo wiary i przekazać je następnym pokoleniom Polaków. Niech Bóg wam błogosławi!
Następnie zwrócił się do zebranych:
Na koniec chciałbym wraz z wszystkimi tu obecnymi przygarnąć i pobłogosławić wszystkich chorych na świecie. Ostatnie słowo przeznaczone jest dla rodzin, które cierpią, które cierpią dotkliwie. To prawda, że rodzina jest gaudium et spes, ale jest też cierpieniem i bólem. Ale z tym wszystkim, także z cierpieniem i bólem, pozostaje zawsze gaudium et spes w Chrystusie Jezusie.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.