Kolejnym punktem papieskiej pielgrzymki było miasto Zwiastowania, miasto św.
Rodziny.
Spotkanie ze zwierzchnikami religijnymi Galilei
Po spotkaniu z premierem Ojciec Święty przeszedł do Bazyliki Zwiastowania. Jak zaznacza ks. Krzysztof Napora SCJ, co do wyglądu tego miejsca można usłyszeć bardzo różne opinie. Dodaje jednak, że w niezwykły sposób jednoczy ono i w jednej budowli gromadzi ślady świątyń od początków chrześcijaństwa: pierwotnej wspólnoty, być może judeochrześcijańskiej, świątyni bizantyjskiej, kościoła krzyżowców, kościoła z XVIII w. i wreszcie dzisiejszej, zbudowanej w XX w. bazyliki. „W centrum wszystkich tych budowli znajduje się mała grota, która miała szczęście być domem Najświętszej Rodziny” – dodaje sercanin.
W audytorium bazyliki Benedykt XVI spotkał się z religijnymi zwierzchnikami Galilei. W wieloreligijnym i wielokulturowym społeczeństwie Izraela ludność, żyjąc razem, ma duże wyczucie dialogu – zauważył, witając Papieża, bp Giacinto-Boulos Marcuzzo. „Odkrywamy, że przeciwieństwem religii jest przemoc. A nowe określenie dialogu może brzmieć: współpracownicy prawdy” – powiedział wikariusz łacińskiego patriarchy Jerozolimy na terytorium Izraela. Kolejno Benedykta XVI witali po arabsku przedstawiciele druzów i muzułmanów.
W przemówieniu do zwierzchników religijnych Galilei Ojciec Święty zachęcił wszystkich wierzących do współpracy na rzecz rozwiązania konfliktów, wspierania pokoju i przestrzegania praw człowieka. Pokój jest darem Boga, ale nie może on zostać zrealizowany bez zaangażowania ze strony człowieka – zaznaczył Papież, odnosząc się także do napięć wewnątrzchrześcijańskich, panujących na terenie miejsc kultu w Ziemi Świętej.
„Galilea, kraina znana ze swej etnicznej i religijnej różnorodności, jest domem dla ludu, który dobrze wie, co znaczy trud harmonijnego współistnienia – mówił Ojciec Święty. – Nasze odmienne tradycje religijne posiadają wielki potencjał mogący wspierać kulturę pokoju, szczególnie poprzez nauczanie i głoszenie głębszych wartości duchowych wspólnego nam człowieczeństwa. Kształtując serca młodych, kształtujemy przyszłość samej ludzkości. Zachęcam was do dalszego okazywania sobie nawzajem szacunku, nie zaniedbując działań na rzecz załagodzenia napięć co do miejsc kultu – dodał Papież. – W ten sposób zapewni się godną atmosferę dla modlitwy i refleksji zarówno tutaj, jak i w całej Galilei. Reprezentując różne tradycje religijne, podzielacie wspólne pragnienie poprawy społeczeństwa i świadczenia w ten sposób o religijnych i duchowych wartościach pomocnych w życiu publicznym”.
Jednak być może bardziej niż wypowiedziane słowa w pamięci wszystkich zostanie nieoczekiwana modlitwa, która zakończyła spotkanie. Do mikrofonu podszedł rabin Alon Goshen-Gottstein. W pełnych szacunku słowach oświadczył: „Nasze nauczanie winniśmy zamieniać w modlitwę. Jednak jak się modlić, kiedy nie mamy wspólnej modlitwy? I wprowadził w najprostszą modlitwę-pieśń łączącą dwa słowa: arabskie salam i hebrajskie szalom, czyli pokój”.
I oto, gdy pieśń się rozwijała, ubogacana także po angielsku, łacinie i niemiecku wersetem „Obdarz nas pokojem”, główni zwierzchnicy religijni wstali z miejsc. Wraz z Papieżem chwycili się za ręce. W geście zjednoczenia pragnień unieśli je do góry. Niezwykle wymowny był to obraz. Zapewne stanie się jednym z głównych symboli tej pielgrzymki.