Wizyta Benedykta XVI w Izraelu przyczyni się do „zakończenia różnorodnych form przemocy w tym regionie" i będzie „katalizatorem rozwoju gospodarczego."
Te słowa chrześcijańskiego burmistrza Nazaretu Ramiza Jaraisy’ego cytuje amerykański „Washington Post”, opisując kolejny etap papieskiej pielgrzymki do Ziemi Świętej.
Gazeta wspomina o przystrojonej watykańskimi flagami Jerozolimie, oczekującej przybycia głowy Kościoła katolickiego, i przypomina jednocześnie, jak trudna jest to wizyta. „Kontrowersje i możliwe polityczne pułapki czynią tę podróż zapewne najbardziej delikatną z dotychczasowych misji Benedykta XVI” – pisze wpływowy tytuł.
Dziennik przytacza też pełne nadziei i optymizmu słowa izraelskiego ministra turystyki izraelskiego ministra turystyki Stasa Misenzhikova i burmistrza Jerozolimy Nira Barkata, podkreślające, że będzie to z jednej strony pielgrzymka „dialogu, pokoju i tolerancji”, z drugiej zaś autentyczna promocja Ziemi Świętej.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.