Drugi dzień wizyty Benedykta XVI w Jordanii

W drugim dniu wizyty w Jordanii Benedykt XVI odwiedził sanktuarium Mojżesza na górze Nebo, poświęcił kamień węgielny pod Uniwersytet Katolicki w Madabie, spotkał się z muzułmanami w meczecie im. Króla Husajna w Ammanie, a także odprawił nieszpory w katedrze melchickiej.

Spotkanie z muzułmanami

Po powrocie do Ammanu Benedykt XVI odwiedził Muzeum Haszymidzkie i meczet im. Króla Husajna. Papież spotkał się tam z muzułmańskimi przywódcami religijnymi, korpusem dyplomatycznym i rektorami jordańskich uczelni wyższych.

Na dziedzińcu świątyni powitał Ojca Świętego książę Ghazi Bin Talal, kuzyn króla Abdullaha II. Orszak papieski w towarzystwie muzułmańskich duchownych przeszedł najpierw do Muzeum Haszymidzkiego. Ojciec Święty wysłuchał tu krótkiej historii losów królewskiego rodziny. Następnie udał się do meczetu im. Króla Husajna, nazwanego tak w cześć ojca panującego obecnie monarchy.

Książę Ghazi Bin Talal, który jest doradcą króla w kwestiach religijnych i inspiratorem szeregu inicjatyw na rzecz dialogu międzyreligijnego, podkreślił w swoim przemówieniu, że wizyta głowy Kościoła katolickiego w meczecie ma historyczne znaczenie. Przypomniał, że w dziejach doszło wcześniej jedynie dwukrotnie do podobnego wydarzenia. Pierwszy raz przekroczył próg muzułmańskiej świątyni Jan Paweł II w 2001 r. w Damaszku. Drugi raz uczynił to już Benedykt XVI w Stambule w 2006 r. Wyraził papieżowi wdzięczność za przyjazd do Jordanii i wizytę w największym stołecznym meczecie. Stanowi ona „gest dobrej woli i wzajemnego szacunku obu religii”.
Jordański arystokrata zaznaczył, że mówi jako człowiek, potomek proroka Mahometa, Arab i Jordańczyk. Wita natomiast Ojca Świętego, który jest przywódcą najliczniejszego w świecie wyznania, osobą otwartą na dialog międzyreligijny, głową państwa i zwykłym pielgrzymem, który przybył do miejsca chrztu Jezusa Chrystusa. W swoim przemówieniu bogato ilustrowanym cytatami z Koranu i Pisma Świętego książę podkreślił, że chrześcijan i muzułmanów łączy „ogromna przestrzeń wspólnych wartości moralnych”. Jego zdaniem, powinni oni we wzajemnych stosunkach kierować się miłością bliźniego, którą nakazują święte księgi obu religii.

Odniósł się także do spraw trudnych, przywołując np. kontrowersje wywołane przez karykatury Mahometa i papieskie wystąpienie na uniwersytecie w Ratyzbonie w 2006 r. Podziękował jednocześnie Benedyktowi XVI za jednoznaczne wyjaśnienie jego słów o Mahomecie. Zapewnił, że muzułmanie zrozumieli je jako wyrażenie użyte w trakcie akademickiego wykładu, a nie oficjalne stanowisko Stolicy Apostolskiej. Podkreślił, że Jordania – w której chrześcijanie pojawili się na 600 lat przed muzułmanami – jest miejscem pokojowego współżycia wyznawców obydwu religii.

Z kolei papież wyraził swoją radość z faktu, iż Jordania jest inspiratorem dialogu międzyreligijnego. „Muzułmanie i chrześcijanie właśnie ze względu na brzemię naszej wspólnej historii, tak często naznaczonej niezrozumieniem, winni dzisiaj zobowiązać się do takich działań, aby byli znani i rozpoznawani jako czciciele Boga, wierni modlitwie, gorliwi w postępowaniu i żyjący zgodnie z nauczaniem Wszechmogącego, pełni miłosierdzia i współczucia, spójni w dawaniu świadectwa temu wszystkiemu, co prawdziwe i dobre, pamiętając zawsze o wspólnym pochodzeniu i godności wszystkich istot ludzkich, które pozostają zwieńczeniem stwórczego planu Bożego wobec świata i historii” – mówił Ojciec Święty.

Podkreślił także obecność na spotkaniu kard. Emmanuela III Delly’ego z Bagdadu i wezwał społeczność międzynarodową do zwrócenia uwagi na dramatyczną sytuację chrześcijan w Iraku.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama