Niebo to Bóg. On sam jest celem człowieka, miejscem wiecznego spoczynku, z którego pochodzimy i do którego zmierzamy. Prawdę o ostatecznym powołaniu człowieka Benedykt XVI przypomniał 15 sierpnia na Mszy w Castelgandolfo.
Sprawował ją rano w tamtejszym kościele parafialnym św. Tomasza z Villanueva. W homilii nawiązał do uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Patrząc na Maryję w niebie, lepiej rozumiemy, że nasze życie naznaczone trudami niczym rzeka zmierza do boskiego oceanu, do pełni radości i pokoju – powiedział Papież.
„Jak Jezus i z Jezusem Maryja opuściła ten świat, by wrócić do domu Ojca” – mówił Benedykt XVI. Zauważył, że ta rzeczywistość nie jest od nas daleka, jakby mogło się wydawać w pierwszej chwili. „Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga Ojca, wszyscy jesteśmy braćmi Jezusa i również wszyscy jesteśmy dziećmi Maryi, naszej Matki. Wszyscy zmierzamy ku szczęściu, a szczęściem, do którego dążymy, jest Bóg. Niech Maryja nam pomoże i doda odwagi do takiego postępowania, aby każda chwila naszego życia była krokiem w tej wędrówce ku Bogu. Oby w ten sposób uobecniała się rzeczywistość nieba, wielkość Boga w życiu naszego świata” – życzył Ojciec Święty.
Benedykt XVI zachęcił, by w obliczu ogromu fałszywej radości i dręczącego bólu przeszywającego świat chrześcijanie od Maryi uczyli się, jak być znakami nadziei i pocieszenia oraz jak własnym życiem świadczyć o zmartwychwstaniu Chrystusa.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.