Niebo to Bóg. On sam jest celem człowieka, miejscem wiecznego spoczynku, z którego pochodzimy i do którego zmierzamy. Prawdę o ostatecznym powołaniu człowieka Benedykt XVI przypomniał 15 sierpnia na Mszy w Castelgandolfo.
Sprawował ją rano w tamtejszym kościele parafialnym św. Tomasza z Villanueva. W homilii nawiązał do uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Patrząc na Maryję w niebie, lepiej rozumiemy, że nasze życie naznaczone trudami niczym rzeka zmierza do boskiego oceanu, do pełni radości i pokoju – powiedział Papież.
„Jak Jezus i z Jezusem Maryja opuściła ten świat, by wrócić do domu Ojca” – mówił Benedykt XVI. Zauważył, że ta rzeczywistość nie jest od nas daleka, jakby mogło się wydawać w pierwszej chwili. „Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga Ojca, wszyscy jesteśmy braćmi Jezusa i również wszyscy jesteśmy dziećmi Maryi, naszej Matki. Wszyscy zmierzamy ku szczęściu, a szczęściem, do którego dążymy, jest Bóg. Niech Maryja nam pomoże i doda odwagi do takiego postępowania, aby każda chwila naszego życia była krokiem w tej wędrówce ku Bogu. Oby w ten sposób uobecniała się rzeczywistość nieba, wielkość Boga w życiu naszego świata” – życzył Ojciec Święty.
Benedykt XVI zachęcił, by w obliczu ogromu fałszywej radości i dręczącego bólu przeszywającego świat chrześcijanie od Maryi uczyli się, jak być znakami nadziei i pocieszenia oraz jak własnym życiem świadczyć o zmartwychwstaniu Chrystusa.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.