Różańce, kubki, magnesy, a nawet woda kolońska - to tylko niektóre pamiątki przygotowane z okazji papieskiej podróży do USA. Chociaż Benedykt XVI przybędzie tam dopiero za 5 dni, przed bazyliką Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie wielu już się z nim fotografuje.
Z daleka wygląda, jakby to sam Benedykt XVI stał przed sklepem z dewocjonaliami nieopodal bazyliki. Ubrany w białą sutannę i długą czerwoną pelerynę, z uśmiechem na twarzy trzyma rękę uniesioną do góry w geście pozdrowienia. Dopiero podchodząc bliżej można się przekonać, że to doskonałej jakości wycinanka tekturowa rozmiarów dorosłego człowieka. Przechodnie i turyści zwabieni wizerunkiem papieża chętnie fotografują się z tą jego podobizną. Choć wielu chciało ją kupić, wycinanka nie jest na sprzedaż. W sklepie można zakupić identyczne, lecz o wiele mniejszych rozmiarów.
Półki sklepowe wprost uginają się od przeróżnych, prezentów, pamiątek i gadżetów związanych z wizytą Papieża w Stanach Zjednoczonych. Są wśród nich kubki do kawy, różańce, magnesy, podkoszulki, widokówki i książki. W sklepie, w którym na co dzień można znaleźć dewocjonalia wyprodukowane we wspólnotach zakonnych z całego świata, największe zainteresowanie wzbudzają jednak flakony „Papieskiej wody kolońskiej”. Etykietka przyklejona do butelki informuje, że została ona wyprodukowana na podstawie osobistego przepisu papieża Piusa IX.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.