Benedykt XVI przyjął 9 biskupów koreańskich przybyłych z wizytą „ad limina Apostolorum". Wśród nich był kard. Nicholas Cheong Jinsuk, arcybiskup Seulu, będący równocześnie administratorem apostolskim Phenianu.
Korea jest na kontynencie azjatyckim - po Filipinach, Indiach i Wietnamie - czwartym krajem pod względem liczby chrześcijan. Najwięcej w świecie dorosłych prosi tam o przyjęcie do Kościoła i co roku ponad 100 tys. z nich otrzymuje sakrament Chrztu.
Od 1953 roku kraj podzielony jest na dwie części: rządzoną przez komunistów Północ oraz demokratyczne Południe. Reżim w Phenianie ma charakter ateistyczny, zezwala jedynie na działanie kontrolowanego przez władze stowarzyszenia patriotycznego. Dysponuje ono kościołem w stolicy kraju, jednak z powodu braku jakiegokolwiek kapłana można organizować jedynie nabożeństwa Słowa Bożego. Administratorami apostolskimi dwóch tamtejszych diecezji oraz jednego opactwa terytorialnego są hierarchowie rezydujący w południowej części kraju.
Natomiast w Korei Południowej jest 15 diecezji i ordynariat wojskowy. W tamtejszym Kościele pracuje 3.974 księży diecezjalnych, 1.444 zakonników oraz 9.770 zakonnic. Chrześcijanie stanowią ¼ mieszkańców kraju, a co dziesiąty Koreańczyk jest katolikiem. ¼ ludności deklaruje się jako buddyści, a połowa jako niewierzący. Do najpoważniejszych wyzwań należy laicyzacja i zaniechanie praktykowania wiary. Tym niemniej w porównaniu z innymi wyznaniami Kościół katolicki charakteryzuje się wyjątkowym dynamizmem. W latach 1995-2005 liczba wiernych wzrosła o 74,4 proc. Sporo młodych idąc za głosem powołania przygotowuje się do kapłaństwa i życia zakonnego. Kościół aktywnie przeciwdziała plagom społecznym i podejmuje starania o zjednoczenie kraju. W ostatnich latach wielu kapłanów pracuje na misjach w innych krajach Azji.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.