Pogodny odpoczynek - tak zgodnie nazywają włoskie media papieskie wakacje w Lorenzago di Cadore w Dolomitach. Dziennikarze mówią o przełamywaniu pewnego stereotypu Papieża-samotnika, bowiem Benedykt XVI często i chętnie nawiązuje spontaniczne kontakty z napotykanymi ludźmi.
Dobre samopoczucie Ojca Świętego potwierdza rzecznik miejscowego biskupa, ks. Giuseppe Bratti, cytowany przez agencje. Lektura, studium, modlitwa, gra na pianinie, a popołudniu spacer po malowniczej okolicy – tak mniej więcej wygląda dzień papieskich wakacji.
Wczoraj Benedykt XVI odwiedził niedaleką kolonię letnią dla dzieci zorganizowaną przez jezuitów z Gorycji. Jutro w południe natomiast spotka się koło zamku Mirabello z wiernymi na niedzielnej modlitwie Anioł Pański.
Należy pomagać osobom, aby mogły przejść tę drogę w sposób możliwie najsprawniejszy.
Kard. Stanisław Dziwisz w homilii podczas Mszy św. przy grobie papieża-Polaka.
Być księdzem to być drugim Chrystusem, to stać się błotem w płaczu ludzi.
Pielgrzymka ta „pokazuje nasze wspólne zaangażowanie w promowanie pojednania”.