Wspaniałą „anagogią" - czyli podnoszeniem ducha ku górze - nazwał Papież zakończone 3 marca w Watykanie rekolekcje. W imieniu wszystkich ich uczestników wyraził wdzięczność rekolekcjoniście, kard. Giacomo Biffiemu.
W Mszy św., przed modlitwą eucharystyczną, codziennie odpowiadamy na wezwanie «W górę serca» słowami: «Wznosimy je do Pana». I obawiam się, że ta odpowiedź jest często bardziej rytualna, aniżeli egzystencjalna. Jednak ksiądz kardynał uczył nas w ciągu tego tygodnia rzeczywiście podnosić serca, iść w górę ku niewidzialnemu, ku prawdziwej rzeczywistości.
Dał nam też klucz, by odpowiadać na wyzwania rzeczywistości codziennej. Chciałbym też podziękować za bardzo przenikliwe, precyzyjne diagnozy naszej dzisiejszej sytuacji. Przede wszystkim wdzięczny jestem za ukazanie, jak za licznymi zjawiskami naszych czasów, na pozór bardzo dalekimi od religii i Chrystusa, stoi pytanie, oczekiwanie, pragnienie.
A jedyną prawdziwą odpowiedzią na to pragnienie, wszędzie obecne właśnie w naszych czasach, jest Chrystus” – powiedział Papież. Benedykt XVI dziękował też kard. Biffiemu za pełen realizmu i humoru oraz bardzo konkretny sposób mówienia.
Przy miejscu Papieża w samolocie umieszczono wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady z Genazzano.
Leon XIV uważa, że w dzisiejszym świecie panuje rozpowszechniona choroba braku zaufania do życia.
W Turcji i Libanie. Przypomni m.in. o pokojowej koegzystencji z wyznawcami innych religii.
W Bejrucie weźmie udział w wydarzeniu ekumenicznym i międzyreligijnym.
To właśnie tam przyjedzie papież w czasie swej podróży do Turcji i Libanu.
Konferencja prasowa przed pierwszą zagraniczną pielgrzymką Leona XIV.