Pokój jest głęboko zakorzeniony w podstawowych wartościach podzielanych przez wszystkie tradycje religijne.
Przypomniał o tym stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy urzędach Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie. Abp Silvano Tomasi zabrał głos 30 stycznia na międzyreligijnym spotkaniu modlitwy i refleksji z udziałem chrześcijan, żydów, muzułmanów i buddystów. Jest tam ono już tradycyjnie organizowane co roku w nawiązaniu do papieskiego orędzia na Światowy Dzień Pokoju. W tym roku Benedykt XVI skoncentrował swoje przesłanie na słowach: „Osoba ludzka sercem pokoju”.
Watykański obserwator przy genewskich biurach ONZ zwrócił uwagę na bezprecedensowe wyzwania, jak coraz bardziej narastające w XXI w. zjawisko przemocy stawia przed wspólnotą międzynarodową. Praca na rzecz pokoju wymaga dziś zniesienia nierówności między biednymi i bogatymi, położenia kresu wojnom domowym, terroryzmowi i konfliktom zbrojnym, rozbrojenia oraz zaprzestania w mediach gloryfikowania przemocy. Dążenie do pokoju rozpoczyna się od każdego ludzkiego serca – dodał abp Tomasi na spotkaniu międzyreligijnym w Genewie. Podkreślił też konieczność prowadzenia dialogu.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.