Powołaniem teologa jest posłuszeństwo prawdzie, a nie szukanie popularności - przypomniał Benedykt XVI. W kaplicy Redemptoris Mater Papież koncelebrował mszę z członkami Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Trwająca od 2 października jej sesja plenarna zakończyła się 6 października w Watykanie.
W improwizowanej homilii Benedykt XVI zauważył, że teologowie powinni zadbać, aby w epoce inflacji słów obecne były słowa istotne; by było miejsce na Słowo Odwieczne, od Boga pochodzące i będące Bogiem.
To zaś realizować się może jedynie w procesie oczyszczenia, w przestrzeni ciszy i kontemplacji. Posłuszeństwo prawdzie powinno oczyszczać duszę oraz prowadzić do słusznych słów i prawego działania – podkreślił papież nawiązując do pierwszego Listu św. Piotra (1,22).
"Innymi słowy mówienie, aby wzbudzić aplauz, mówienie tego, co ludzie chcą usłyszeć, mówienie w posłuszeństwie dyktatowi utartych opinii uważane jest za rodzaj prostytucji słowa i duszy. Czystość polega na nie poddawaniu się tym standardom, nie na szukaniu poklasku, lecz na posłuszeństwie prawdzie.
Sądzę, że to właśnie jest podstawowa cnotą teologa: wręcz dyscyplina, nieraz twarda, posłuszeństwa prawdzie, która czyni z nas współpracowników prawdy, usta prawdy. W dzisiejszym potoku słów, prawdziwie oczyszczeni przez posłuszeństwo prawdzie, mówimy już nie my, lecz prawda mówi w nas. Możemy rzeczywiście stać się heroldami prawdy" - stwierdził Benedykt XVI.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w poniedziałek Franciszek zadzwonił, aby podziękować.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Zawierzamy go przemożnemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.