Po dzisiejszej audiencji ogólnej papież przyjął w Auli Pawła VI delegację władz Altötting, która wręczyła mu honorowe obywatelstwo miasta. Tę słynną z maryjnego sanktuarium bawarską miejscowość rokrocznie odwiedza ponad milion pielgrzymów.
Kard. Ratzinger bywał tam wielokrotnie. W listopadzie 1980 roku towarzyszył Janowi Pawłowi II podczas jego odwiedzin sanktuarium. Jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary przewodniczył kilku jubileuszowym uroczystościom. Składał też prywatne wizyty w Cudownej Kaplicy Matki Bożej, jak na przykład w swoje 75. urodziny.
Ostatni raz był tam ze swym bratem Georgiem w styczniu 2005 r. Z okazji inauguracji pontyfikatu burmistrz Altötting Herbert Hofauer przekazał nowo wybranemu papieżowi kopię tamtejszej Madonny. Dziękując za to Benedykt XVI stwierdził, że „Altötting jest sercem Bawarii i jednym z serc Europy”. Jako papież odwiedzi je we wrześniu, podczas swej pielgrzymki do Bawarii.
7 czerwca papież nie krył głębokiego wzruszenia honorowym obywatelstwem tego miasta. "Z Altötting łączą się moje dziecięce wspomnienia. Z odległej przeszłości dobrze pamiętam kanonizację brata Konrada i wszystkie kolejne etapy drogi mojego życia. Mogę opowiedzieć, że kiedy wraz z bratem wróciliśmy cali i zdrowi z wojny, nasz ojciec – który miał wówczas 68 lat – pieszo przeszedł długą drogę z Traunstein do Altötting aby podziękować Matce Bożej, że jego dwóch chłopców, których jej zawierzył, wróciło do domu.
Poprzez to honorowe obywatelstwo jestem w szczególny sposób związany z Altötting. Wielcy Książęta Bawarii chcieli, aby po śmierci ich serca złożone były w sanktuarium. Wiem, że w ten sposób moje serce jeszcze bardziej jest przy Matce Bożej i że ona będzie mnie strzegła i prowadziła w mym pielgrzymowaniu" - powiedział Benedykt XVI przyjmując honorowe obywatelstwo Altötting.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.