W Wojskowych Zakładach Lotniczych w Łodzi zakończył się remont śmigłowca Mi- 8S, którym papież Benedykt XVI będzie podróżował podczas pielgrzymki w Polsce.
Do obsługi papieskiej wizyty przygotowywanych jest jeszcze kilka innych helikopterów tego typu. Miejsce stacjonowania wyremontowanego Mi- 8S utrzymywane jest w największej tajemnicy - pisze "Dziennik Łódzki".
"Papieski" Mi-8S jest jednym z dwóch śmigłowców w Polsce (drugi to amerykański Bell-412HP), które spełniają wyśrubowane wymagania transportu VIP-ów. Helikopter dla papieża przygotowywano w łódzkich zakładach od grudnia. Został ponownie pomalowany, w przedziale pasażerskim założono nową tapicerkę w kolorze naturalnej skóry. Poddano go także drobiazgowemu przeglądowi technicznemu. Remont kosztował 95 tysięcy złotych.
Mi-8S został wyprodukowany w marcu 1983 roku, a w czerwcu roku ubiegłego w łódzkich WZL nr 1 przeszedł gruntowny przegląd, obejmujący m.in. sprawdzenie wszystkich mechanizmów i urządzeń. Będzie mógł latać jeszcze przez 10 lat.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.