Różne style papieskie

Benedykt XVI jest cichszy od polskiego poprzednika, mniej swobodnie czuje się w tłumie i sam pisze swoje wystąpienia - mówią watykaniści rok po wyborze kard. Josepha Ratzingera na papieża. Zwracają uwagę na jego ostrzejszy ton wobec islamu.

Gazeta podaje, że pierwsza rocznica śmierci Jana Pawła II zaowocowała we Włoszech licznymi porównaniami stylu polskiego Papieża i Jego niemieckiego następcy. Zgodnie z oczekiwaniami watykanistów obecny pontyfikat rozpoczął się mniej aktywnie niż kościelne rządy Karola Wojtyły. Z zestawienia dziennika "Corriere della Sera" wynika, że Jan Paweł II przez pierwsze 12 miesięcy swego pontyfikatu odwiedził sześć krajów (m.in. Polskę, Santo Domingo i Meksyk), a Benedykt XVI pojechał tylko na Światowe Dni Młodzieży do Kolonii.

Polski Papież przez pierwszy rok przewodniczył 68 publicznym mszom, a Benedykt XVI - dotychczas niespełna 30. Dlaczego? Watykaniści tłumaczą, że Benedykt XVI świadomie oszczędza swe siły. Vittorio Messori, autor wywiadu-rzeki z Janem Pawłem II, zwraca też jednak uwagę, że "tłum był naturalnym środowiskiem Jana Pawła II". "Natomiast Ratzinger, jeśliby mógł, z każdym rozmawiałby tylko w cztery oczy" - dodaje Messori.

Zdaniem Sandro Magistra z tygodnika "L'Espresso" niechęć czy może brak gotowości Benedykta XVI do odprawiania widowiskowych liturgii prowadzi do stopniowych zmian w składzie papieskich ceremoniarzy. Benedykt XVI nie tylko rzadziej pojawia się publicznie, ale też rzadziej przemawia. "Około 80 procent tego, co czytał bądź ogłaszał Wojtyła, było dziełem jego współpracowników. On tylko nadzorował przygotowywanie dokumentów. W pewnym sensie Jan Paweł II chciał się wypowiadać na temat wszystkiego. A Ratzinger to, co mówi, pisze sam przy swoim biurku" - twierdzi Vittorio Messori.

Benedykt XVI, który już jako szef Kongregacji Doktryny Wiary widział w relatywizmie moralnym jedno z "głównych zagrożeń cywilizacji", teraz jako jako papież nie cofa się przed politycznymi gestami w obronie wartości uznawanych przez siebie za fundamentalne - uważa gazeta.

Postulat obrony chrześcijańskiej tożsamości Europy doprowadził też do przewartościowania w dialogu ekumenicznym prowadzonym przez Watykan za nowego papieża. Benedykt XVI widzi swych sojuszników w prawosławiu, w mniejszym stopniu - w protestantach oraz w ortodoksyjnym judaizmie. Choć watykaniści podkreślają, że papież pragnie przyjaznych stosunków z islamem (spotkał się z muzułmanami latem ub.r. w Kolonii), to w powszechnej opinii Watykan zaostrzył ton wobec islamu. - Jan Paweł II spotykał się ze wszystkimi i próbował ich przekonywać. Benedykt XVI nie boi się publicznie stawiać muzułmanom wymagań, m.in. co do wyrzeczenia się przemocy. Nie chce powierzchownego bratania się - twierdzą watykaniści.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg