O uniwersalnej misji Kościoła mówił Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej 22 marca w Watykanie.
W katechezie pt. "Apostołowie - świadkowie i posłańcy Jezusa" Papież nawiązał do fragmentów Ewangelii mówiących o powołaniu dwunastu apostołów. Była to druga z cyklu katechez na temat związków Chrystusa z Kościołem na przykładzie apostołów. Na Placu św. Piotra zgromadziło się 35 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym wielu Polaków.
Publikujemy cały tekst katechezy Ojca Świętego:
Drodzy bracia i siostry,
List do Efezjan ukazuje nam Kościół jako budowlę wzniesioną "na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus" (2,20). W Apokalipsie rola Apostołów, a dokładniej Dwunastu, wyjaśniona jest w perspektywie niebieskiego Jeruzalem, ukazanego jako miasto, którego mur "ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka" (21, 14). Ewangelie zgadzają się w opowieści o tym, że powołanie Apostołów wyznaczyło pierwsze kroki posługi Jezusa po chrzcie otrzymanym od Chrzciciela w wodach Jordanu.
Opierając się na opowieści Marka (1, 16-20) i Mateusza (4, 18-22), widownią powołania pierwszych Apostołów jest Jezioro Galilejskie. Jezus zaczął właśnie głosić Królestwo Boże, gdy Jego wzrok padł na dwie pary braci: Szymona i Andrzeja oraz Jakuba i Jana. Są oni rybakami, zajętymi swą codzienną pracą. Zarzucają sieci, rozplątują je. Czeka ich jednak inny połów. Jezus powołuje ich zdecydowanie, oni zaś gotowi są iść za Nim: teraz będą "rybakami ludzi" (por. Mk 1, 17; Mt 4, 19). Opowiadanie Łukasza, choć sięga on do tej samej tradycji, jest bardziej wypracowane (5, 1-11). Ukazuje ono drogę wiary pierwszych uczniów, wyjaśniając, że zaproszenie do pójścia za sobą Jezus wysuwa po wysłuchaniu przez nich Jego kazania i poznaniu pierwszych cudownych znaków, jakich dokonał. W szczególności cudowny połów stanowi bezpośredni kontekst i ukazuje symbol powierzonej im misji rybaków ludzi. Los tych "powołanych" będzie od tej pory głęboko związany z losem Jezusa. Apostoł jest wysłannikiem, ale bardziej jeszcze "ekspertem" Jezusa.
Ten właśnie aspekt ukazuje ewangelista Jan, począwszy od pierwszego spotkania Jezusa z przyszłymi Apostołami. Tu sceneria jest odmienna. Spotkanie odbywa się nad brzegiem Jordanu. Obecność przyszłych uczniów, przybyłych, podobnie jak Jezus, z Galilei, aby doświadczyć chrztu udzielanego przez Jana, rzuca światło na ich świat duchowy. Byli ludźmi oczekującymi Królestwa Bożego, pragnącymi poznać Mesjasza, którego przyjście zapowiadano jako niedalekie. Wystarcza im wskazanie Jana Chrzciciela, który wskazuje w Jezusie Baranka Bożego (por. J 1, 36), aby zrodziło się w nich pragnienie osobistego spotkania z Mistrzem. Słowa dialogu Jezusa z dwoma pierwszymi przyszłymi Apostołami są bardo wymowne. Na pytanie: "Czego szukacie?" odpowiadają oni innym pytaniem: "Rabbi - to znaczy: Nauczycielu - gdzie mieszkasz?". Odpowiedź Jezusa jest zaproszeniem: "Chodźcie, a zobaczycie" (por. J 1, 38-39). Pójść, żeby zobaczyć
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.