Włoska prasa obszernie informuje o światowej prapremierze filmu "Jan Paweł II".
Gazety kładą duży nacisk na polityczno-towarzyski wymiar pokazu w Watykanie, w którym udział wziął Benedykt XVI.
Prasa zwraca uwagę na masową obecność polityków na watykańskiej premierze. "La Repubblica" zauważa, że nie bardzo było wiadomo, któremu papieżowi przyszli oni oddać hołd - "temu na ekranie, czy temu w białym fotelu na środku sali".
Rzymski dziennik nie najlepiej ocenia reżyserię Johna Kenta Harrisona, który jego zdaniem "bez żadnego porządku" połączył ze sobą rozmaite epizody tylko w tym celu, aby pokazać wpływ Karola Wojtyły na upadek komunizmu. Całość ratuje jednak znakomita rola Jona Voighta - dodaje gazeta.
"Corriere della Sera" ironizuje na temat dialogów filmu, pełnych kolokwializmów, najwyraźniej obliczonych na upodobania publiczności. Dziennik zastanawia się, dlaczego rolę kardynała Ratzingera powierzono polskiemu aktorowi Mikołajowi Grabowskiemu.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.