Włochy: Niezbyt dobry film o Janie Pawle II?

Włoska prasa obszernie informuje o światowej prapremierze filmu "Jan Paweł II".

Gazety kładą duży nacisk na polityczno-towarzyski wymiar pokazu w Watykanie, w którym udział wziął Benedykt XVI.

Prasa zwraca uwagę na masową obecność polityków na watykańskiej premierze. "La Repubblica" zauważa, że nie bardzo było wiadomo, któremu papieżowi przyszli oni oddać hołd - "temu na ekranie, czy temu w białym fotelu na środku sali".

Rzymski dziennik nie najlepiej ocenia reżyserię Johna Kenta Harrisona, który jego zdaniem "bez żadnego porządku" połączył ze sobą rozmaite epizody tylko w tym celu, aby pokazać wpływ Karola Wojtyły na upadek komunizmu. Całość ratuje jednak znakomita rola Jona Voighta - dodaje gazeta.

"Corriere della Sera" ironizuje na temat dialogów filmu, pełnych kolokwializmów, najwyraźniej obliczonych na upodobania publiczności. Dziennik zastanawia się, dlaczego rolę kardynała Ratzingera powierzono polskiemu aktorowi Mikołajowi Grabowskiemu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama