Włoska prasa obszernie informuje o światowej prapremierze filmu "Jan Paweł II".
Gazety kładą duży nacisk na polityczno-towarzyski wymiar pokazu w Watykanie, w którym udział wziął Benedykt XVI.
Prasa zwraca uwagę na masową obecność polityków na watykańskiej premierze. "La Repubblica" zauważa, że nie bardzo było wiadomo, któremu papieżowi przyszli oni oddać hołd - "temu na ekranie, czy temu w białym fotelu na środku sali".
Rzymski dziennik nie najlepiej ocenia reżyserię Johna Kenta Harrisona, który jego zdaniem "bez żadnego porządku" połączył ze sobą rozmaite epizody tylko w tym celu, aby pokazać wpływ Karola Wojtyły na upadek komunizmu. Całość ratuje jednak znakomita rola Jona Voighta - dodaje gazeta.
"Corriere della Sera" ironizuje na temat dialogów filmu, pełnych kolokwializmów, najwyraźniej obliczonych na upodobania publiczności. Dziennik zastanawia się, dlaczego rolę kardynała Ratzingera powierzono polskiemu aktorowi Mikołajowi Grabowskiemu.
To właśnie tam przyjedzie papież w czasie swej podróży do Turcji i Libanu.
Konferencja prasowa przed pierwszą zagraniczną pielgrzymką Leona XIV.
O swoich przeżyciach mówiła w wywiadzie dla katolickiej agencji NCR.
To znany krytyk „drogi synodalnej” Kościoła katolickiego w Niemczech.