Papież Franciszek zapewnił o modlitwie za wszystkich, których dotknęło kolejne trzęsieniem ziemi w środkowych Włoszech. Nastąpiło ono zaledwie dwa miesiące po ostatnim kataklizmie, który kosztował życie prawie 300 osób.
Trzy mocne wstrząsy odczuwalne były wczoraj wieczorem na całym Półwyspie Apenińskim, a do dziś towarzyszyło im ponad dwieście o mniejszej sile. Specjaliści ostrzegają, że to jeszcze nie koniec. Epicentrum wszystkich wstrząsów znajdowało się w rejonie miasta Macerata, w regionie Marche.
Za cud uznano to, że mimo tak mocnych i rozległych wstrząsów nie ma ofiar śmiertelnych, ludzi ciężko rannych ani zaginionych. Bez dachu nad głową pozostaje jednak ok. 3 tys. osób. W proch obróconych zostało wiele budynków uszkodzonych już częściowo przed dwoma miesiącami. Dramatyczna sytuacja panuje m.in. w miasteczku Ussita, które praktycznie już nie istnieje, jak też w Camerino. Odnotowano również niepowetowane straty, gdy chodzi o dziedzictwo artystyczne i religijne tego regionu Włoch. Znacząco ucierpiało m.in. opactwo św. Eutycjusza i będący perełką Nursji XVII-wieczny kościół Najświętszego Zbawiciela, którego nie da się już podnieść z gruzów.
„Lokalna Caritas od razu włączyła się w akcję ratunkową, którą utrudniają padające deszcze” – mówi Radiu Watykańskiemu abp Francesco Giovanni Brugnaro. Ordynariusz diecezji Camerino-San Severino Marche, która wczoraj znacznie ucierpiała, wskazuje zarazem na ogromną falę solidarności. Ruszyła ona dosłownie chwilę po nowych wstrząsach. „To daje ludziom nadzieję, że z upływem czasu nie zostaną pozostawieni ze swoim nieszczęściem na łaskę losu” – zaznacza abp Brugnaro.
„Tryptyk Augustiański” zostanie premierowo wykonany 22 listopada.
„Głos Kościoła nadal ma znaczenie, kontynuujmy promocję pokoju”.
Dziś rano zadzwonił do Papieża Mahmud Abbas, prezydent Państwa Palestyńskiego.
Przy tej okazji zwrócił uwagę na nieocenioną rolę modlitwy osób starszych.
Papież wymienił imiona i nazwiska trzech chrześcijan, którzy zginęli w wyniku ataku.