Odpowiedzią na Auschwitz są Łagiewniki

Odpowiedzią na dramat Auschwitz jest przesłanie z Łagiewnik - zauważa w rozmowie z KAI ks. Manfred Deselaers.

Czy młodzi znajdą w swoich Kościołach odpowiedź, czy ich głód egzystencjalny zostanie nasycony?

- Kościół w Polsce ma konkretne zadanie. Kościół w Polsce ma tradycję obrońcy narodu. To zawsze będzie potrzebne, ale dziś nie to jest jego głównym zadaniem.

Co jest głównym zadaniem?

- Ludzie przychodzą do kościoła szukając sensu swojego życia. Albo go już nie szukają. Trzeba zatroszczyć się o młodzież tak, żeby poczuli się tam dobrze, u siebie, ale żeby poczuli się też wolni. Właśnie dlatego Światowe Dni Młodzieży są wielką szansą.

Bardzo wielu uczestników ŚDM chce odwiedzić Auschwitz, miejsce śmierci. Jakie dobro ma z tego wynikać, co powinni wynieść dla siebie, swojego życia, dla swoich wspólnot, po tym pobycie? Muzeum przygotowało dla uczestników ŚDM specjalny program. A to przecież gigantyczne cmentarzysko...

- Ludzie na całym świecie słyszeli o Auschwitz i chcą tu być. Słyszę o tym, że obchody, spotkanie młodych chrześcijan, mają być radosne. Ale czym jest chrześcijaństwo bez krzyża? Światowe Dni Młodzieży to nie tylko festiwal rockowy, na którym tylko się bawimy, chodzi o to, żeby dotknąć istoty chrześcijaństwa, przeżyć radość, nie uciekając od bólu świata. I znaleźć odpowiedź na sens cierpienia, bo o to chodzi w chrześcijaństwie. Nie można oddzielić zmartwychwstania od krzyża, najpierw jest krzyż.

Jak powinien to przeżyć młody człowiek spoza Europy?

- Odwiedzający powinien wcześniej się przygotować, dlatego stworzyliśmy dla młodych specjalną stronę internetową (sdm2016.cdim.pl). Jest wprowadzenie, które każdy powinien przeczytać, później sam może znaleźć informacje, jest ogromna literatura na ten temat. Idealny byłby dłuższy pobyt. Z tego powodu grupy z diecezji niemieckich, w ramach przygotowań do ŚDM, przybywały tu wcześniej na kilka dni, na tydzień. To ma sens, gdyż podczas samych obchodów najważniejsze będą spotkania z młodzieżą z całego świata i z papieżem i inne tematy zejdą na dalszy plan. Ale to ważny temat, szczególnie dla Niemców, dlatego specjalnie tu przyjechali, żeby móc się na nim skupić. Ale ich pobyt nie będzie owocny jeśli tylko to przeżyją głęboko, a potem powiedzą, że ich to nie dotyczy. Ich pobyt będzie miał sens tylko wówczas, gdy poczują, że to ich dotyczy, bo Auschwitz każdemu mówi: To nadal jest możliwe. I prowokuje trudne pytanie o własną odpowiedzialność. Niezależnie od tego, kto z jakiej części świata przybył. 

Jestem przekonany, że co najmniej co drugi z biskupów spośród tysiąca, którzy tu przybędą, poruszą w swoich kazaniach Auschwitz. Auschwitz jako miejsca całkowicie pozbawionego miłosierdzia i jako miejsca miłosierdzia. I że naszym zadaniem jest być miłosiernym. Niezależnie od tego, czy to jest w programie, czy nie, duch Auschwitz będzie obecny też w Łagiewnikach. Czuję, że opatrznościowo orędzie o Bożym Miłosierdziu, płynące z Łagiewnik, jest odpowiedzią na Auschwitz. Więź z Łagiewnikami można tłumaczyć biografią Jana Pawła II. Gdy zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu mówił ze zdziwieniem, że nigdy nie przypuszczał, że ten chłopak, który przychodził tu w czasie niemieckiej okupacji w drewnianych butach, zawierzy świat Bożemu Miłosierdziu. Ale tu jest coś więcej. Siostra Faustyna Kowalska miała objawienia Jezusa Miłosiernego, dosłownie kilka lat przed wybuchem wojny w czasie, gdy w Niemczech pisano książki o Jezusie jako o typowym Aryjczyku, który wyrzucał Żydów ze świątyni. Popatrzmy na postać Jezusa, który jej się objawił, On nie ma koron, On nic nie ma, nawet sandałów na stopach. Ma tylko tunikę, nie siedzi, a idzie naprzeciw, robi krok w kierunku widza, idzie do człowieka. Jedną ręką wskazuje swoje serce, z którego wypływają promienie, drugą ręką błogosławi i mówi: Powiedz światu, że można Mi ufać, nie bójcie się.

Nieprawdopodobne jest orędzie tego obrazu. Nie potrafię sobie wyobrazić obrazu, w którym tak całkowicie nieobecna jest przemoc. Tu jest sama dobroć. I ten obraz powstał w 1934 r., rok po zwycięstwie Hitlera w wyborach, gdy w powietrzu wisiała już groza nadciągającej wojny. Gdy w Auschwitz pytamy: Gdzie był Bóg? - pytamy też o Jego obraz. Czy potrzebujemy Boga, który jest silny, zaprowadza sprawiedliwość, jest Królem świata, robi porządki? Zupełnie inny obraz Boga powstał w Wilnie, a później w Łagiewnikach. Odpowiedzią na Auschwitz jest całkowicie miłosierny, "ludzki" Bóg, który wychodzi ze swoim miłosierdziem do człowieka, wprost się do niego spieszy żeby Mu to miłosierdzie okazać. Nie żeby karać, a wzbudzać ufność i nadzieję.

Trzeba więc połączyć te dwie "stacje" papieskiej pielgrzymki - papież w Auschwitz i papież w Łagiewnikach?

- Tak. Tajemnica zła jest niewyobrażalna, ale tajemnica dobra jest większa.

Jan Paweł II zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu w 2002. Prosił, żeby każdy, kto przybędzie do Łagiewnik, stał się apostołem Bożego Miłosierdzia.

- I niech tak będzie. Niech ci młodzi ludzie zrozumieją, że Boże Miłosierdzie jest odpowiedzią na Auschwitz, który był całkowitym zaprzeczeniem miłosierdzia. Drugi miał w tej nieludzkiej wizji albo służyć, albo zniknąć. Dlatego naszym zadaniem jest inaczej organizować ten świat - razem z drugim, co jest niemożliwe bez ofiarnej miłości, ale jest to możliwe, choć ofiarna miłość kosztuje. A to było możliwe nawet w Auschwitz i symbolem tego jest św. Maksymilian. Jeżeli on już wtedy zwyciężył, to my też musimy zwyciężać miłosierdziem.

***

Ks. dr Manfred Deselaers (ur. 1955) jest wiceprezesem Krakowskiej Fundacji Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu oraz odpowiada za dział programowy. W 1989 r. rozpoczął w Polsce służbę na rzecz pojednania polsko-niemieckiego. Na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie obronił pracę doktorską „Bóg a zło w świetle biografii i wypowiedzi Rudolfa Hössa komendanta Auschwitz". Jest m.in. wykładowcą teologii fundamentalnej na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, członkiem Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Uhonorowany m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej, Krzyżem Zasługi I Klasy Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec oraz tytułem Człowieka Pojednania przyznawanym przez Polską Radę Chrześcijan i Żydów.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg