Wciąż jeszcze budzi dyskusje i komentarze fakt, że podczas swej podróży do USA Papież spotkał się w waszyngtońskiej nuncjaturze z panią Kim Davis.
Ta amerykańska urzędniczka z Kentucky była na początku września przetrzymywana przez kilka dni w areszcie za to, że odmówiła wydania parze homoseksualnej dokumentów niezbędnych do zawarcia związku cywilnego, uzasadniając, że byłoby to sprzeczne z jej sumieniem. Jest ona chrześcijanką. Pochodzi z katolickiej rodziny, ale osobiście związana jest z protestanckimi zielonoświątkowcami.
Watykański rzecznik prasowy potwierdził, że takie krótkie spotkanie miało miejsce. Wyjaśnił jednak, że przed odlotem do Nowego Jorku Franciszek spotkał się z dziesiątkami osób zaproszonych przez nuncjaturę, by go pożegnać. Tak dzieje się zawsze podczas podróży Ojca Świętego i jest to wyrazem jego życzliwości. „Papież nie wchodził w szczegóły sytuacji pani Davis i jego spotkanie z nią nie powinno być traktowane jako poparcie dla jej stanowiska we wszystkich szczegółowych i złożonych aspektach” – powiedział ks. Federico Lombardi.
Przypomnijmy jednak, że Papież Franciszek niewątpliwie popiera odwoływanie się urzędników do klauzuli sumienia. Rozmawiając z dziennikarzami w drodze powrotnej z Filadelfii do Rzymu powiedział: „Klauzula sumienia to prawo człowieka. Jeżeli urzędnik państwowy jest człowiekiem, ma to prawo”.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.