"Joke with the Pope"

Dziennikarka zwraca uwagę na ogromne zainteresowanie mediów rozpoczynającą się jutro pielgrzymką Franciszka, która jest wydarzeniem wyjątkowym. Zarówno główne sieci telewizyjne i prasa ogólnokrajowa, jak też lokalne media poświęcają wiele miejsca osobie i nauczaniu papieża. Gallagher zauważa, że jej stacja telewizyjna nie ma profilu religijnego, ponadto wielu dziennikarzy to nie katolicy, ale wszyscy bardzo pozytywnie odbierają osobę Franciszka i poświęcają dużo czasu, aby dobrze i jak najszerzej zrelacjonować jego pielgrzymkę do USA.

Gallagher wspomina o nowo powstałym 24-godzinnym kanale informacyjnym w całości poświęconym wizycie papieża oraz o wielu aplikacjach na smartfony zaprojektowanych specjalnie na tę okazję, np. "Joke with the Pope", dzięki której można poznać "pełne radości i humoru" nauczanie Franciszka, ale i zebrać fundusze na projekty charytatywne w Etiopii, Kenii i Argentynie.

Dziennikarka podkreśla, że słowa Franciszka na temat imigracji, kapitalizmu czy zmian klimatycznych, będą konfrontowane z opiniami polityków, którzy później będą wykorzystywać te słowa w kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi planowanymi w Stanach Zjednoczonych na jesień przyszłego roku.

Przypomina, że przykład takich zachowań można było zauważyć, gdy jeden z republikańskich kandydatów na urząd prezydenta powiedział publicznie, że nie zgadza się z papieskim nauczaniem o ekonomii, wyrażonym w encyklice "Laudato sí", co jednoznacznie świadczy o tym, według dziennikarki, że w kraju jest wiele osób zgadzających się jednak z Franciszkiem w kwestii kapitalizmu.

Na zakończenie rozmowy Gallagher podkreśliła, że Amerykanie są narodem religijnym, dlatego oprócz oczekiwań społeczno-politycznych, przede wszystkim czekają na papieską refleksję dotyczącą wiary oraz na przeżycie doświadczenia duchowego.