Konserwy, sery, kasze, makaron i dżemy podarował papież ubogim rodzinom z peryferyjnej dzielnicy Rzymu.
W sumie potrzebujący otrzymają od Franciszka ponad 500 kg pomocy żywnościowej. Zostanie ona przekazana 21 marca za pośrednictwem papieskiego jałmużnika, abp Konrada Krajewskiego.
Jest to odpowiedź Ojca Świętego na potrzeby o których usłyszał odwiedzając 8 marca leżącą w dzielnicy Tor Bella Monaca parafię pod wezwaniem Maryi Matki Odkupiciela. Franciszek odwiedził wówczas także ośrodek Caritas prowadzony przez Misjonarki Miłości. Spotkał się tam z chorymi, ubogimi i bezdomnymi, którymi opiekują się siostry.
„Nie jestem teologiem, ale ten konkretny gest miłosierdzia wydaje mi się wspaniałym wstępem do zapowiedzianego przez Franciszka Nadzwyczajnego Roku Miłosierdzia” – mówi Lucia Ercoli ze stowarzyszenia Medicina Solidale, które zajmie się dystrybucją papieskiej pomocy. Wyznaje ona, że nikt nie spodziewał się takiej niespodzianki ze strony Papieża. „Potrzeby są naprawdę ogromne; ludziom cierpiącym i zepchniętym na margines Franciszek ofiarował promyk nadziei” – podkreśla Ercoli.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.