Dla watykańskiego rzecznika zakończona wizyta Ojca Świętego na Filipinach była przede wszystkim naznaczona spontaniczną gościnnością i życzliwością gospodarzy. Mówią o tym same liczby uczestników papieskich wydarzeń.
Jak zauważył ks. Federico Lombardi, otwartość i pobożność Filipińczyków nie przeszkadzała, by podjąć tematy trudne, jak wszechobecne ubóstwo, nierówności społeczne czy los dzieci ulicy. Franciszek zdołał zatem wskazać jednoznacznie kierunki, w jakich katolicka społeczność Filipin powinna zmierzać, by przez wewnętrzne nawrócenie budować sprawiedliwość w poszanowaniu osoby i w zgodzie z duchem Ewangelii.
„Za szczególnie znaczące punkty uznałbym dialog z rodzinami, biorąc pod uwagę wartość rodziny u Filipińczyków, oraz zachętę skierowaną do młodych, którzy stanowią przeważającą i najbardziej dynamiczną część społeczeństwa. Młodzież potrzebuje jednak ukierunkowania, towarzyszenia ze wskazaniem na sens życia i nadzieje dotyczące życiowego zaangażowania. Uważam zatem, że to, co zasadniczo Papież chciał powiedzieć, było jasne i zostało łatwo przyjęte. Należy się przyjrzeć, czy po tym krótkim momencie, po tych paru dniach wielkiego entuzjazmu starczy zdolności, by przełożyć na realne nawrócenie te wszystkie ewangeliczne wymagania, na które wskazuje Papież”.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.
Nowe władze polskiego Episkopatu zostały wybrane w marcu 2024 roku.