W strugach deszczu odbyło się spotkanie Ojca Świętego z młodzieżą na Uniwersytecie św. Tomasza w Manili. Na tej dominikańskiej uczelni Franciszek przewodniczył liturgii słowa, a także wysłuchał świadectw młodzieży.
Odpowiadając na drugie pytanie Franciszek zauważył, że w obliczu zalewu informacji istnieje poważne zagrożenie dezorientacji życiowej. Podkreślił, że aby być świętymi trzeba odpowiedzieć na wyzwanie miłości. Najważniejszą lekcją na uniwersytecie, podobnie, jak w życiu, to nauczyć się kochać. Ale w tym celu trzeba harmonijnie wykorzystać języka umysłu, serca i rąk. To, co myślisz, musisz odczuć i wprowadzić w życie. „Pomyśl, co czujesz i co robisz. Poczuj, co myślisz i co robisz. Czyń to, co myślisz i co czujesz” - zachęcił Ojciec Święty. Jednocześnie wskazał, że prawdziwa miłość pozwala także Bogu, aby do nas przyszedł, otwiera nas na niespodzianki, jest miłowaniem i pozwoleniem, byśmy byli miłowani przez Boga. „Nie przerażajcie się niespodziankami: wstrząsają grunt, sprawiają, że czujemy się niepewnie, ale posuwają nas naprzód”- zapewnił papież.
Z kolei odpowiadając na trzecie pytanie jak ludzie młodzi mogą być dzisiaj autentycznymi pośrednikami miłosierdzia i współczucia – Franciszek podkreślił znaczenie ubóstwa i gotowości nie tylko do dawania, ale także otrzymywania, nauczenia się żebrania. „Nauczcie się bycia ewangelizowanymi przez ubogich, sieroty. Nie myślcie, że nic nie potrzebujecie” - zachęcił. Wyjaśnił, że chodzi o to by nauczyć się przyjmować z pokorą.
Następnie papież zaznaczył, że w przygotowanym, a nie wygłoszonym tekście zawarta jest zachęta do wierności ideałom oraz uczciwości, okazywania troski o środowisko naturalne człowieka a także wrażliwości o ubogich. Przeprosił, że go ie odczytał, ale uznał, że rzeczywistość jest bardziej istotna niż idee i plany.
Z kolei w modlitwie wiernych polecono Ojca Świętego, aby mógł wyraźnie odczuć obecność Boga oraz jedność wszystkich Kościołów i ich pasterzy a także wierność i miłość młodzieży całego świata. Następnie proszono o pokój na całym świecie, zwłaszcza tam, gdzie nienawiść jest nadal silniejsza od miłości, aby młodzi ludzie stawali się budowniczymi pokoju i pojednania oraz cywilizacji miłości. Z kolei wspomniano osoby cierpiące, wykluczone, chore, więźniów, zrozpaczonych, aby fala miłości, wypływająca z Serca Bożego i niesiona przez młodzież przywróciła im nadzieję i moc. W czwartej intencji polecono Bogu rodziny, aby mogły żyć w świecie, gdzie ustawodawstwo będzie zgodne z prawem Bożym i aby każda z nich była miejscem, gdzie dzieci i młodzież wzrastają w mądrości i łasce ku chwale Boga Ojca. Proszono także za młodych powołanych do poświęcenia się na szczególną służbę Bogu, aby nieśli wszystkim Ewangelię pokoju i radości. Następnie modlono się za młodych Filipińczyków, aby byli wiernymi uczniami Pana zarówno w chwilach cierpienia jak i chwały oraz mężnie świadczyli o Bogu. W ostatniej, siódmej prośbie modlono się, aby ludzie młodzi brali aktywny udział w kształtowaniu współczesnego Kościoła i społeczeństwa zgodnie z wartościami Ewangelii.
Odmówiono modlitwę „Ojcze nasz” po czym papież udzielił swego błogosławieństwa. Chór odśpiewał piosenkę „Powiedzmy światu o Bożej miłości”, a Ojciec Święty ujął dzieci za ręce. Podano mu płaszcz przeciwdeszczowy i pośród zgromadzonego tłumu udał się do nuncjatury apostolskiej.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.