Nowych kardynałów Franciszek znalazł na geograficznych i egzystencjalnych peryferiach świata. Postawił na doświadczonych duszpasterzy.
Żarty się was trzymają! – usłyszeli dziennikarze Radia Watykańskiego od bp. Soana Patita Paini Mafiego, gdy zadzwonili do niego z pytaniem, jak się czuje w roli pierwszego kardynała z Królestwa Tonga, a zarazem najmłodszego w całym kolegium kardynalskim. Po chwili 54-letni biskup chwycił za słuchawkę i szukał potwierdzenia tej wieści u nuncjusza, który też nic nie wiedział! Zdziwienie i niedowierzanie towarzyszyły większości nominowanych. Przygotowywane wcześniej przez watykanistów listy „czarnych koni” na niewiele się zdały, a o tym, kto został kardynałem, cały świat dowiedział się od Franciszka podczas modlitwy na „Anioł Pański”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.