Nabożeństwo ekumeniczne w kościele św. Jerzego w siedzibie Patriarchatu Ekumenicznego Konstantynopola w stambulskiej dzielnicy Fanar oraz prywatne spotkanie z patriarchą Bartłomiejem w jego rezydencji były ostatnimi punktami programu drugiego dnia wizyty apostolskiej papieża Franciszka w Turcji.
Wejściu papieża i patriarchy do świątyni towarzyszył śpiew chóru. Zajęli oni miejsca przed ikonostasem. Po modlitwie m.in. w intencji obu zwierzchników kościelnych i jedności Kościoła, Bartłomiej i Franciszek wygłosili krótkie przemówienia.
Witając po grecku papieża, przybywającego ze starożytnego Rzymu do Nowego Rzymu [Konstantynopola - KAI], wskazał, że tym samym Franciszek przerzucił „symboliczny most między Wschodem i Zachodem”, niosąc „miłość Pierwszego wśród Apostołów [św. Piotra - KAI] do swego brata, Pierwszego Powołanego [św. Andrzeja - KAI]”. Przypomniał, że pierwsza wizyta Franciszka po objęciu rzymskiej stolicy biskupiej, która „przewodzi w miłości”, wpisuje się w ciąg podobnych wizyt jego poprzedników: Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI, świadcząc o jego i Kościoła Rzymu woli dalszego podążania wraz z Kościołem prawosławnym drogą wiodącą do „przywrócenia pełnej komunii” między obu Kościołami.
Wspomniał także o swoich wielkich poprzednikach na stolicy biskupiej w Konstantynopolu, należących do „chóru wybitnych Ojców Kościoła powszechnego”: św. Grzegorzu Teologu i św. Janie Chryzostomie, których relikwie spoczywają w tej świątyni (wraz z relikwiami św. Bazylego Wielkiego, wielkiej męczennicy Eufemii i innych świętych) po tym jak 10 lat temu Kościół Rzymu zwrócił je Patriarchatowi Ekumenicznemu [zostały one zrabowane w Konstantynopolu przez krzyżowców w 1204 r. i były przechowywane w bazylice watykańskiej - KAI]. Bartłomiej podziękował Kościołowi Rzymu za ten „braterski gest”.
Wyraził życzenie, by „ci Święci Ojcowie, na których nauczaniu została w pierwszym tysiącleciu zbudowana nasza wspólna wiara, wstawiali się u Pana, abyśmy mogli odnaleźć pełną komunię między naszymi Kościołami, wypełniając tym samym Jego świętą wolę w tych krytycznych dla ludzkości i świata czasach”. - Witaj, bracie umiłowany w Panu! - zakończył patriarcha.
Ze swej strony Franciszek po włosku podziękował Bartłomiejowi za gościnność. Nawiązując do postaci świętych patronów Kościoła Rzymu i Konstantynopola, Piotra i Andrzeja zauważył, że byli oni braćmi rodzonymi, ale spotkanie z Chrystusem przemieniło ich w braci w wierze i miłości, a przede wszystkim braci w nadziei. - Wasza Świątobliwość, jakaż to łaska być braćmi w nadziei Zmartwychwstałego Pana! Cóż to za łaska - i jaka odpowiedzialność - móc podążać wspólnie w tej nadziei, znajdując oparcie we wstawiennictwie świętych braci Apostołów Andrzeja i Piotra! I wiedzieć, że ta wspólna nadzieja zawieść nie może, ponieważ nie opiera się na nas i na naszych wątłych siłach, ale na wierności Boga - stwierdził papież.
Przekazał patriarsze ekumenicznemu, wszystkim obecnym oraz Kościołowi Konstantynopola serdeczne i braterskie życzenia z okazji przypadającej jutro uroczystości świętego patrona - Andrzeja Apostoła. Na zakończenie poprosił Bartłomieja o błogosławieństwo dla siebie i Kościoła Rzymu. Podszedł do patriarchy, skłonił się, a Bartłomiej ucałował jego głowę.
Na zakończenie Franciszek udzielił zgromadzonym błogosławieństwa po łacinie, a patriarcha po grecku.
Następnie obaj przeszli do rezydencji patriarchy, gdzie odbyło się ich prywatne spotkanie. Po jego zakończeniu Bartłomiej odprowadził Franciszka do samochodu, gdzie na pożegnanie serdecznie się uściskali.
Z Fanaru papież odjechał do dawnej siedziby delegatury apostolskiej, w której spędzi drugą, a zarazem ostatnią noc na ziemi tureckiej.
Na jutro przewidziano udział papieża w Świętej Liturgii sprawowanej w kościele św. Jerzego przez Bartłomieja w święto patronalne Patriarchatu Ekumenicznego, podpisanie wspólnej deklaracji i obiad u patriarchy. Po południu Franciszek odleci do Rzymu.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.
Nie doznał jednak złamania - zapewnia biuro prasowe Stolicy Apostolskiej.