Stolica Apostolska nie jest zamieszana w sprawę przemytu narkotyków w samochodzie jednego z kardynałów - poinformowała agencja I.Media.
Żaden z dwóch mężczyzn jadących autem na numerach watykańskich, w którym podczas kontroli drogowej w Chambéry znaleziono 4 kg kokainy i 150 gramów haszyszu, nie jest pracownikiem Watykanu.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej potwierdziło, że właścicielem samochodu jest 91-letni kardynał Jorge Mejía, były bibliotekarz i archiwista Kościoła. Ze względu na swój stan zdrowia argentyński purpurat leży w łóżku.
O sprawie informowały wcześniej francuskie media. Według nich sekretarz kardynała oddał samochód do przeglądu, a osoby go wykonujące postanowiły skorzystać z okazji i pojechać autem do Hiszpanii, aby zakupić narkotyki. Mężczyźni mieli nadzieję, że dzięki dyplomatycznemu numerowi rejestracyjnemu uda im się uniknąć kontroli.
Przestępcy zostali już przesłuchani i przebywają w areszcie w okolicach Lyonu.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.