Papież Franciszek zaapelował o pokój i zakończenie konfliktu na Ukrainie, który - jak podkreślił w czasie południowego spotkania z wiernymi - przynosi wiele cierpienia ludności cywilnej.
Dziś Ukraina obchodziłą 23. rocznicę odzyskania niepodległości. We kościołach całego kraju trwa specjalna modlitwa o pokój.
„Moją myśl kieruję w sposób szczególny ku umiłowanej ziemi Ukrainy, która obchodzi dziś święto narodowe, ku wszystkim jej synom i córkom, ku ich pragnieniu pokoju i spokoju, zagrożonych przez napięcia i konflikt, który nie przestaje słabnąć, przynosząc wiele cierpienia ludności cywilnej. Zawierzmy Panu Jezusowi i Matce Bożej cały naród i módlmy się wspólnie przede wszystkim za ofiary, ich rodziny oraz tych, którzy cierpią. Otrzymałem od jednego z biskupów list, w którym opisuje mi cały ten ból. Módlmy się wspólnie do Matki Bożej za tę umiłowaną ziemię ukraińską”.
Na ręce prezydenta Ukrainy Franciszek przesłał też telegram z okazji Dnia Niepodległości. „W obecnej sytuacji chciałbym życzyć narodowi ukraińskiemu, by kroczył drogą rozwoju, dobrobytu, pojednania i pokoju” – pisze Papież zapewniając o swej modlitwie za Ukrainę.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.