Papież pochodzący z Argentyny głosi Ewangelię w Korei. Piękny to znak uniwersalizmu Kościoła. Franciszek beatyfikował 124 męczenników koreańskich przy udziale miliona wiernych, a młodzież z 20 krajów Azji wezwał do ewangelizacji kontynentu.
Hasłem 5-dniowej pielgrzymki papieża były słowa zaczerpnięte z Księgi Izajasza (60,1): „Powstań, świeć!”. Opiewają one chwałę odnowionej Jerozolimy. To nawiązanie do marzenia o zjednoczeniu narodu koreańskiego w jedno państwo. Ale to także wezwanie skierowane do całej Azji. Agencje piszą, że była to pierwsza podróż Franciszka na kontynent azjatycki. A przecież to nie tak. Należałoby raczej powiedzieć: do Azji Wschodniej, bo przecież wiosną papież był w Izraelu, Palestynie i Jordanii. Ziemia Święta geograficznie należy także do Azji. W posynodalnej adhortacji „Ecclesia in Asia” św. Jan Paweł II nie zawahał się napisać, że Jezus Chrystus „przyszedł na świat jako Azjata!”. Owszem, Jezus bywa często postrzegany jako ktoś obcy dla Azji, uważany jest za kogoś bardziej z Zachodu niż ze Wschodu. Jest to w dużym stopniu spowodowane tym, że Ewangelię na Dalekim Wschodzie głosili zachodni misjonarze w „opakowaniu” kultury krajów swojego pochodzenia. Korea, co wielokrotnie podkreślano przy okazji papieskiej wizyty, jest wyjątkiem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.