Od przyszłej niedzieli Duński Kościół Luterański będzie musiał udzielać ślubu parom homoseksualnym.
Zobowiązuje go do tego nowe prawo, przyjęte w ubiegłym tygodniu przez parlament zdecydowaną większością głosów. Rozporządzenie to przewiduje, że pojedynczy pastorzy będą mieli prawo odmówić udziału w takiej uzurpatorskiej ceremonii, w każdym razie muszą jednak udostępnić gejom swą świątynię. Jak powiedział Radiu Watykańskiemu Niels Messerschmidt, dyrektor biura prasowego diecezji Kopenhagi, prawo to dotyczy jedynie Kościoła oficjalnego, a zatem nie zobowiązuje ono do niczego Kościoła katolickiego.
„Przynajmniej na razie nas to nie dotyczy. Co prawda w debatach medialnych pojawiały się już takie sugestie, że również inne wyznania powinny się podporządkować temu prawu. Jednakże do tej pory nie było żadnych oficjalnych rozporządzeń w tym względzie – powiedział Radiu Watykańskiemu Messerschmidt. – W Kościele luterańskim zdania są podzielone. Jeden nurt popiera to prawo, inny, konserwatywny, się z nim nie zgadza, przypominając, że jest to niezgodne z nauczaniem Biblii. Biskupi luterańscy nie będą zmuszać swych pastorów do udzielania gejowskich ślubów. W Danii istnieją też inne chrześcijańskie wyznania, nie objęte tym prawem, które zdecydowanie się mu sprzeciwiają. Powołując się na nauczanie Pisma Świętego, nie godzą się na małżeństwa gejowskie”.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.