„Papież Franciszek łączy się całym sercem ze zgromadzonymi dla upamiętnienia tragicznych wydarzeń, do których doszło w tych miejscach siedemdziesiąt lat temu, i modli się o pokój”.
Tymi słowami kard. Pietro Parolin przekazał papieskie wyrazy hołdu dla żołnierzy, którzy pod koniec drugiej wojny światowej walczyli w Normandii o pokój dla Europy.
Watykański sekretarz stanu zwraca uwagę, że Ojciec Święty pamięta zwłaszcza o tych, którzy opuścili swoje własne kraje, biorąc udział w desancie na terytorium francuskiej Normandii. W ten sposób walczyli z barbarzyństwem nazizmu i o wyzwolenie okupowanej Francji. Papież nie zapomina też jednak o żołnierzach niemieckich, którzy uczestniczyli w tym dramacie, jak i o wszystkich ofiarach wojny. „To wspomnienie niech nam uświadomi, że wykluczenie Boga z życia ludzi i społeczeństw nie przynosi z sobą niczego poza śmiercią i nieszczęściem. Narody europejskie powinny odnaleźć w Ewangelii Chrystusa, Księcia Pokoju, korzenie swej historii i źródło inspiracji do budowania między sobą relacji jeszcze bardziej braterskich i solidarnych” – czytamy w przesłaniu kard. Parolina.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.