Oddana właśnie do użytku kaplica w lubińskim szpitalu nosi wezwanie św. Jana Pawła II
Szpital powiatowy w Lubinie im Jana Jonstona przez 16 lat czekał na tę chwilę. Dokładnie w 1998 roku grupa mieszkańców Lubina rozpoczęła starania o budowę kaplicy w tej placówce zdrowia. Zwieńczeniem ich starań było pobłogosławienie, a tym samym oddanie do użytku liturgicznego przygotowanego pomieszczenia. Dokonał tego bp Stefan Cichy, administrator apostolski diecezji legnickiej.
- Nie wierzę w przypadki. Wierzę, że wszystko co się dzieje w Kościele dzieje się za sprawą Ducha Świętego. W tamtym czasie do tego szpitala trafił nasz mały syn. W niedzielę poszliśmy na Mszę świętą sprawowana przez kapelana. I powiem szczerze zaskoczył nas widok pomieszczenia i prowizoryczności miejsca sprawowania liturgii. Postanowiłem zacząć działać. Włączali się kolejni ludzie. I dzisiaj mamy owoce – mówi lubinianin wskazując na wspólne działanie wielu osób.
Jędrzej Rams /GN
Jan Zimroz
A ci działali w społecznym komitecie skupionym w stowarzyszeniu Teraz Lubin. Zorganizowali szereg wielkich zbiórek na rzecz budowy. Objęły one nie tylko parafie lubińskie, lecz także Polkowic i Świerzawy. Ostatnie większe prace mogły zostać zrealizowane dzięki pomocy proboszczów dwóch lubińskich parafii - pw. św. Jana Sarkandra oraz Narodzenia NMP i św. Wojciecha.
W kaplicy nabożeństwa oraz Msze święte są sprawowane od kilku miesięcy. Jednak dopiero teraz, po kanonizacji Jana Pawła II, poproszono bp. Stefana Cichego o błogosławieństwo.
Tym samym kaplica stała się pierwszym miejscem sakralnym w naszej diecezji mającym za patrona świętego Papieża Polaka.
aktualna ocena | - |
głosujących | 0 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Czuł się osobiście zobowiązany do niesienia przesłania przekazanego siostrze Faustynie przez Jezusa.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.
Wśród tematów rozmowy wymieniono wojnę na Ukrainie i inicjatywy mające na celu jej zakończenie.