Śledził pielgrzymkę w ukryciu

Nawrócenie Antonio Teixeiry dokonane za sprawą Jana Pawła II przed 32 laty do dziś porusza portugalską opinię publiczną. Nawiązujący do "medialnego spotkania" papieża z 16-letnim uczniem musical "Wojtyła" zobaczyło już blisko 40 tys. widzów.

Sztuka, wystawiana od 2011 r. na deskach czołowych teatrów Portugalii, opowiada historię nawrócenia nastolatka wychowanego w niewierzącej rodzinie, który po pierwszym spotkaniu z Janem Pawłem II podjął decyzję o wstąpieniu do seminarium duchownego.

Mieszkający obecnie w podlizbońskim Carcavelos ksiądz Antonio Teixeira z powodu obowiązków duszpasterskich nie będzie uczestniczył w niedzielnej kanonizacji Jana Pawła II. Jak wyjaśnił ważniejsza od fizycznej obecności na rzymskich uroczystościach jest łączność duchowa i modlitwa.

"Historia mojego pierwszego spotkania z Janem Pawłem II dowodzi, że nawet za pośrednictwem środków masowego przekazu można doświadczać w życiu cudownych zdarzeń, takich jak np. nawrócenie. Moje miało miejsce 14 maja 1982 r. Pamiętam ten dzień bardzo dobrze. Siedziałem w domu i cieszyłem się, że nie trzeba iść do szkoły ze względu na wizytę papieża w Portugalii. Sam nie wybierałem się na zorganizowane w centrum miasta spotkanie młodzieży z Janem Pawłem II" - wspomina.

Nastolatek wychowujący się w robotniczej rodzinie na lizbońskim osiedlu Chelas, uznawanym za jedno z najniebezpieczniejszych w stolicy, nigdy przed papieską wizytą nie był w kościele. Jak przyznaje, znał chrześcijaństwo tylko z lekcji historii, a w jego rodzinnym domu nie mówiło się o sprawach religii.

Antonio Teixeira pamięta, że w trzecim dniu papieskiej wizyty w Portugalii z ciekawości włączył radio, aby posłuchać transmisji z mszy papieskiej, odprawianej w lizbońskim Parku Edwarda VII.

"Słowa Jana Pawła II adresowane do młodzieży zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Mówił, aby się nie bać i aby z entuzjazmem szukać własnej drogi życiowej. Włączyłem telewizor i zobaczyłem ubranego na biało człowieka. Nie wiedziałem wówczas, kim jest papież i jakie są jego funkcje. Pamiętam tylko, że zapytałem siebie wtedy: Dlaczego mnie tam nie ma?" - wspomina proboszcz parafii w Carcavelos.

48-letni dziś duchowny przyznaje, że do końca papieskiej pielgrzymki po Portugalii śledził jej przebieg, lecz robił to w ukryciu przed rodzicami. "Kilka dni później kupiłem Biblię i po raz pierwszy w życiu poszedłem do kościoła. Później zacząłem dużo czytać o religii, o życiu Jezusa Chrystusa i o Kościele katolickim. Nieco ponad rok później byłem już seminarzystą" - wspomina ks. Teixeira.

Portugalski kapłan dodaje, że w 1991 r. podczas drugiej pielgrzymki do Portugalii Jan Paweł II osobiście mógł przekonać się o oddziaływaniu jego nauki na młodych ludzi. "Papież usłyszał wtedy moje świadectwo. Tym razem spotkaliśmy się bez pośrednictwa mediów. Razem uczestniczyliśmy we mszy na stadionie Belenenses w Lizbonie. Byłem już wówczas diakonem oczekującym na święcenia kapłańskie" - opowiada Antonio Teixeira.

Jeden z najpopularniejszych dziś duszpasterzy Portugalii kilkakrotnie spotykał się z Janem Pawłem II w Rzymie. Cztery razy też odwiedził Polskę, podążając śladami papieskich wizyt w ojczyźnie. Ks. Teixeira przyznaje, że żywo śledził proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Jana Pawła II.

"Pierwsze dni po śmierci Jana Pawła II wspominam jako jedne z najtrudniejszych w moim życiu. Czułem się tak, jak gdybym stracił najlepszego przyjaciela. Dopiero transparent +Santo Subito!+ trzymany przez pielgrzymów w Rzymie podczas mszy pogrzebowej papieża uświadomił mi, że jego ziemska misja nie dobiegła jeszcze końca, że teraz może się lepiej za nami wstawiać u Boga" - powiedział ksiądz Teixeira.

Zdaniem duchownego o nieustannej popularności Jana Pawła II w Portugalii świadczy sukces musicalu "Wojtyła", wystawianego w tym kraju od trzech lat. Spektakl o życiu Jana Pawła II, w którym znalazła się m.in. historia nawrócenia Antonio Teixeiry, zobaczyło już blisko 40 tys. widzów.

"Każda forma upamiętnienia życia tak wielkiej osobistości jest dobra. Może to być musical, pomnik czy nazwa ulicy. Oczywiście zawsze znajdzie się ktoś, komu takie inicjatywy nie będą się podobały, np. z uwagi na jego własne antyklerykalne przekonania. Osobiście uważam jednak, że należy robić wszystko, aby upamiętnić szlachetne osoby, tak samo jak dba się o pamięć o naszych bliskich, o przyjaciołach. Nie należy się wstydzić dobrych gestów. Takich inicjatyw nigdy nie jest za wiele" - mówił ks. Teixeira.

Jan Paweł II trzykrotnie przybywał do Portugalii podczas swoich podroży apostolskich: w 1982, 1991 i 2000 r. Za każdym razem na trasie jego pielgrzymki znajdowała się Fatima, miejsce objawień maryjnych. Ze wstawiennictwem Matki Bożej Fatimskiej papież wiązał swoje cudowne ocalenie w zamachu w Rzymie 13 maja 1981 r.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg