Jest mało prawdopodobne, ze dziś odbędzie się kolejny proces odwoławczy ws. Aasiyi Bibi, podała agencja Fides.
Zaplanowany wcześniej proces został przełożony z przyczyn administracyjnych, wskutek przeniesienia sędziów mających wziąć udział w rozprawie. "Pierwszy panel dwóch sędziów został rozwiązany przez przeniesienie jednego z sędziów. Również kolejny został rozwiązany, a trzeci jeszcze nie został zapowiedziany. Nie otrzymaliśmy jeszcze informacji z administracji, ale jest też bardzo mało prawdopodobne, że rozprawa odbędzie się w poniedziałek" - mówił 12 kwietnia agencji Fides, obrońca kobiety, Naeem Shakir.
Adwokat zwrócił uwagę, że "przeniesienia dotyczące sędziów wchodzą w zakres działań administracji Sądu Najwyższego i występują regularnie, z wielu różnych powodów. Jednakże te powtarzające się opóźnienia bardzo nas niepokoją" - dodał.
Jest prawdopodobne, że pakistańscy sędziowie unikają procesu odwoławczego kobiety, z obawy przed fundamentalistami, którzy zarzucili Aasiyi Bibi bluźnierstwo. Tymczasem Aasiya Bibi pozostaje w więzieniu w Multan, czekając na wieści.
Aasiya Bibi jest chrześcijanką, która w 2009 r. powiedziała do muzułmańskich kobiet: „Jezus umarł za grzechy ludzi na krzyżu. A co zrobił dla ludzi Mahomet?”. Została za to oskarżona o „bluźnierstwo” i 14 czerwca 2009 r. Aasiya Bibi wtrącona do więzienia.
7 listopada 2010 r. trafiła przed sąd i jako pierwsza kobieta w Pakistanie została skazana „za bluźnierstwo przeciw Mahometowi” na karę śmierci przez powieszenie i grzywnę równą 2,5-rocznym zarobkom robotnika.
Przypominamy rozmowę nt. sytuacji Aasiyi BIbi: Uratować Asię Bibi
Czuł się osobiście zobowiązany do niesienia przesłania przekazanego siostrze Faustynie przez Jezusa.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.
Wśród tematów rozmowy wymieniono wojnę na Ukrainie i inicjatywy mające na celu jej zakończenie.