25 tys. narzeczonych z 28 krajów świata weźmie udział 14 lutego w niezwykłych Walentynkach z Franciszkiem.
„Odzew na zaproszenie Papieża był tak wielki, że spotkanie przeniesiono z Auli Pawła VI na plac św. Piotra. Spodziewaliśmy się 7 tys. zgłoszeń, a jest ich cztery razy więcej” – mówi abp Vincenzo Paglia kierujący Papieską Radę ds. Rodziny, która jest organizatorem watykańskiego święta narzeczonych.
„Trzeba dostrzec to, że wciąż wśród młodych istnieje głębokie pragnienie zbudowania rodziny, stawienia wspólnie czoła przyszłości, razem na zawsze. Dzieje się to w tym świecie, który próbuje nas przekonać, że jest to niemożliwe, że uczucia przychodzą i odchodzą, że nie ma trwałych więzi – podkreśla abp Paglia. - Narzeczeństwo jest pięknym czasem przygotowania. Kościół musi jednak troszczyć się o małżonków także już po zawarciu przez nich związku. Towarzyszenie im w tych pierwszych latach, gdy kładą fundamenty pod swój dom, który przetrwa trudności i burze, które nadciągną w przyszłości, jest niezmiernie ważne”.
Spotkanie organizowane jest dla par, które już przeszły lub są w trakcie kursu przygotowania do małżeństwa i zamierzają się wkrótce pobrać. W jego centrum znajdzie się dialog Papieża z narzeczonymi. Przygotowano także specjalną modlitwę w intencji przyszłych małżonków.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.